Mieszkaniec Białej Podlaskiej chce zmiany oznakowania ścieżki rowerowej, biegnącej przez łąki od ulicy Brzeskiej do Kąpielowej. Jego zdaniem, należy uwzględnić też pieszych. Urzędnicy muszą to przeanalizować.
Nowa trasa dla rowerzystów powstała kilka miesięcy temu. Ale pan Krzysztof z Białej Podlaskiej uważa, że przyda się zmiana oznakowania.
– Projekt ścieżki zakładał jej budowę równolegle do istniejącej ścieżki serwisowej. Niestety, na znacznym odcinku ułożono ją na starych płytach betonowych, likwidując alternatywę dla pieszych – skarży się mieszkaniec. A z jego obserwacji wynika, że ze ścieżki korzysta podobna liczba rowerzystów oraz pieszych. Dlatego pan Krzysztof skierował petycję to urzędników, by zmienić oznakowanie na ciąg pieszo-rowerowy. – Ta zmiana oszczędzi pieszym konieczności słuchania komentarzy i epitetów od „znawców” przepisów drogowych, poruszających się rowerami – apeluje mieszkaniec.
Tymczasem urzędnicy tłumaczą, że zmiana oznakowania to tak naprawdę „zmiana w organizacji ruchu”. – Musi ona zostać poprzedzona głęboką analizą warunków ruchu, przepisów Prawa o Ruchu Drogowym oraz przepisów dotyczących dróg – stwierdza Renata Tychmanowicz, naczelnik wydziału dróg w bialskim magistracie. – Wnioskowane zmiany muszą być również zaopiniowane przez Wydział Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji – zauważa urzędniczka. Magistrat zajmie się analizą wnioskowanych w petycji zmian.
Za budowę trasy odpowiadała firma Drogi Mosty Bogdana Szewczaka z Białej Podlaskiej, proponując w przetargu 744 tys. zł. W przyszłości przy ścieżce ma powstać monitoring, bo dochodziło tam do dewastacji znaków drogowych.