Jeden z najwybitniejszych współczesnych polskich pejzażystów i batalistów profesor Ludwik Maciąg będzie uczestniczyć jutro w otwarciu swojej wystawy "Bialskie początki” w Galerii "Ulica Krzywa” w Białej Podlaskiej
Zyskał sławę "malarza, który nie zsiada z konia”. Kilkakrotnie w ciągu roku gości na imprezach artystycznych i myśliwskich w Janowie Podlaskim i Kostomłotach
Jeszcze we wrześniu 2002 roku w Jeziorach pod Łosicami uczestniczył w uroczystych obchodach 58. rocznicy stoczonej tam bitwy Oddziału Powstańczego "Zenona” 34 P. P. AK z Niemcami. Poprzedził ją imponujący przejazd korpusu kadetów, który rokrocznie z inspiracji Ludwika Maciąga odbywa się na trasie Bachorza-Jeziory. Liczący wówczas 82 lat artysta przyjechał na swym ogierze aż 200 km z Wyszkowa! - Jestem chyba ostatnim, który tak długo siedzi na koniu. Trening jednak pozwala mi zachować kondycję - mówi Ludwik Maciąg.
Prezentowane obecnie na bialskiej wystawie prace artysty pochodzą z jego wczesnego okresu twórczości. Ukazują podlaskie pejzaże i charakterystyczną architekturę. Ekspozycja dokumentuje początki drogi artystycznej słynnego batalisty. Zdaniem organizatorów, jest przygotowana dla młodzieży i stanowi wprowadzenie do twórczości Ludwika Maciąga. •