
W najbliższą sobotę w Białej Podlaskiej po raz kolejny zostanie zorganizowany nabór aktorów – amatorów do ról epizodycznych oraz statystów do filmu fabularnego o roboczym tytule "Basia z Podlasia”.

– Musimy dokonać naboru aż 150 osób. Chcę w filmie wykorzystać grę naturszczyków. Rozważam obsadzenie w głównej roli aktora zawodowego, który dotąd nie jest znany publiczności – mówi reżyser.
Sam wybrał Białą Podlaską na miejsce akcji filmu spośród kilku innych miejscowości. Początkowo zamierzał kręcić film w Krasnymstawie. Nie pasował mu jednak tamten klimat. Bardziej podobał mu się Chełm, a najlepsza w końcu okazała się Biała Podlaska.
– Tu czuje się architekturę, klimat i ludzi – mówi reżyser.
Czas nagli. Już bowiem 2 listopada w pomieszczeniach bialskiego Miejskiego Ośrodka Kultury w Białej Podlaskiej zaczną się zdjęcia do filmu, które potrwają prawie tydzień. Póxniej ekipa będzie kręcić w Holandii.
Przypomnijmy. Film opowiada o Holenderze Ebercie, który, zafascynowany romantycznym wizerunkiem Polek, szuka w Polsce żony poprzez organizację castingu.
– Film w satyryczny sposób pokazuje różnice w postrzeganiu współczesnego świata przez ludzi z zachodu i wschodu Europy. Opowieść o spotkaniu dwóch światów z biegiem czasu zaczyna zawierać coraz większą dawkę absurdu, którego pełne jest codzienne życie, tylko człowiek nie zawsze go zauważa – mówi Magdalena Wierzbicka, zajmująca się promocją filmu. Przesłuchania odbędą się w Miejskim Ośrodku Kultury (ul. Warszawska 11 pokój 16) w sobotę w godz. 10–16.