Trzy firmy stanęły do przetargu na zaprojektowanie wschodniej obwodnicy Białej Podlaskiej. Oferta każdej z nich przewyższa miejski kosztorys.
To na razie projekt, ale sama inwestycja będzie epokowa, bo pierwszy etap budowy ma kosztować ponad 112 mln zł. Pieniądze popłynęły już z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. 3–kilometrowa arteria będzie przedłużeniem alei Solidarności i pobiegnie w kierunku południowym wiaduktami nad ulicą Sidorską i torami.
Trzy firmy: Certusvia z Warszawy, Sweco z Poznania i Znak z Gdańska są chętne, by zaprojektować obwodnicę. Ale każda z nich chce za to zadanie więcej niż 2 mln zł. A tyle urzędnicy zapisali w kosztorysie. Na razie, nie zapadła jeszcze decyzja o wyborze wykonawcy.
Obwodnica będzie jednojezdniowa, dwukierunkowa o dwóch pasach ruchu po 3,5 metra. „W zakresie planowanej inwestycji przewidziano budowę dwóch wiaduktów, nad ul. Sidorską i nad linią kolejową E 20” –czytamy w dokumentach przetargowych. Wykonawca ma też zaprojektować drogę dojazdową do jednostki wojskowej o długości około 515 metrów. Wojsku zależało na obwodnicy, bo teraz ciężkie sprzęty jeżdżą ulicą Łomaską, niedostosowaną do takiego ruchu. A docelowo, w bialskim garnizonie ma służyć ponad 2,5 tys. żołnierzy. Tymczasem, nowa arteria ma skomunikować jednostkę z drogą wojewódzką bez konieczności wjazdu do miasta.
Projektant będzie miał 16 miesięcy na przygotowanie dokumentacji. Prace budowlane ruszą w 2025 roku i mają potrwać 2 lata. W przyszłym roku, miasto planuje wydać 2,2 mln zł na ten cel.