Miasto w mieście

W nowym budynku, obok wielu klimatyzowanych sal na 100-400 miejsc, znajdą się specjalistyczne pracownie i przestrzenny hol, z przeszklonym dachem. Będzie miejsce dla klubu studenckiego i stołówki akademickiej. Na zewnątrz, w wieży wejściowej, znajdzie się okazały zegar.
- U nas buduje się realnie, a nie wirtualnie. Jestem zadowolony z postępu robót. Biała Podlaska musi stać się miastem akademickim. Dążę do tego, aby nasze miasto było znaczącym ośrodkiem. W ciągu pięciu lat istnienia naszej uczelni liczba studentów wzrosła o ponad 1000 procent - mówi z satysfakcją prof. Józef Bergier, rektor PWSZ. W jego szkole studiuje około 4100 osób, czyli prawie połowa wszystkich bialskich studentów.
Dorota Karwacka, kierownik działu rozwoju i promocji uczelni, poinformowała nas, że zakończenie tego etapu rozbudowy planowane jest na wrzesień 2007 roku. Koszt tego przedsięwzięcia wynosi ok. 17 mln zł. Na razie PWSZ korzysta z dotacji ministerialnej na ten cel.
Także w tym terminie ma być gotowy akademik dla 200 osób. Trwa przygotowanie do zakupu gruntów. Uczelnia planuje przeznaczyć na tę inwestycję 5 mln zł z własnych pieniędzy. Również w 2007 roku powinien być zbudowany kompleks sportowy. To pilna sprawa, bo studenci mają w tej chwili duże problemy z zajęciami wychowania fizycznego. Muszą korzystać z sal i pływalni bialskich szkół. Rektor już wcześniej zapowiedział podjęcie starań o dofinansowanie tej inwestycji przez UE.
Trwająca budowa to część większego przedsięwzięcia - campusu z prawdziwego zdarzenia. W minionym roku została zakończona kosztująca ponad 5 mln zł inwestycja - budynek dydaktyczny z rektoratem. Wtedy do użytku oddano zmodernizowany biurowiec dawnej "Biaweny”. Za 1,5 mln zł powstała tam nowoczesna biblioteka i czytelnia. PWSZ zdobyła na to pieniądze z unijnych funduszy strukturalnych.