Ponad 180 mieszkańców i właścicieli nieruchomości protestuje przeciwko uchwaleniu planów zagospodarowania osiedla "Za Torami”. Ludzie nie zgadzają się na zakaz rozbudowy swoich domów. Kartą przetargową w tej awanturze jest być albo nie być lotniczego portu cargo.
– Domy "pączkowały” bez planu zagospodarowania. Nadal w pobliżu lotniska wznoszone są budynki mieszkalne – ubolewa Teresa Malicka, naczelnik Wydziału Urbanistyki, Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta
Do wielu z tych domów nadal nie ma dojazdu. Mieszkańcy domagają się jego budowy, ale będzie to dopiero możliwie po uchwaleniu planu "Mieszczańska”. Urzędnicy chcą tak uporządkować teren obok lotniska, aby możliwe było uruchomienie portu cargo. W praktyce oznacza to zakaz budowy i rozbudowy domów mieszkalnych. – Obok lotniska możliwa jest jedynie zabudowa usługowa – wyjaśnia naczelnik.
Przeciwko przygotowywanemu zakazowi rozbudowy, nadbudowy i odbudowy istniejących budynków protestuje 180 osób. Żądają objęcia swoich domów ochroną przed hałasem. Ustanowienie takiej strefy wyklucza jednak uruchomienie lotniska.
Przedstawicielki komitetu protestacyjnego, Beata Arseniuk i Danuta Andrzejczuk, pojawiły się na poniedziałkowej sesji Rady Miasta. Radni jednak nie udzielili im głosu.
Adam Wilczewski, przewodniczący Rady Miasta, długo wyjaśniał, dlaczego nie pozwala na wystąpienie. W związku z tym rozpoczęcie sesji opóźniło się o kilkanaście minut. Swoje argumenty panie mogą przedstawić dopiero na posiedzeniu komisji samorządowej
– Szkoda że uniemożliwiono im wystąpienie. Chciałbym, aby każdy miał możliwość zaprezentowania swej opinii. Tymczasem znajduje się proceduralną blokadę. Jak na Białorusi – stwierdza Dariusz Stefaniuk, wiceprzewodniczący Rady Miasta.
Protestujący mieszkańcy chcą uczestniczyć w całym procesie zmiany planu zagospodarowania terenów "Mieszczańska”. Beata Arseniuk obawia się m.in. wzrostu podatku od nieruchomości.
– Tu od 60 lat jest bałagan. Urzędnicy chcą tak nas załatwić, aby nie było wywłaszczeń, kiedy ruszy lotnisko – mówi Arseniuk.
– Boję się, że jak np. piorun trzaśnie w mój dom, to nie będę go mogła odbudować – dodaje Danuta Andrzejczuk.
Plan zagospodarowania "Mieszczańska” ma być uchwalony we wrześniu.