Zdumienie radnych wywołało ogłoszenie na sesji Rady Miejskiej w Białej Podlaskiej, że koszt utrzymania dziecka w żłobku wynosi aż około 2 tysięcy złotych miesięcznie.
- Dokładnie koszt utrzymania u nas jednego dziecka z wydatkami rzeczowymi wynosi 785 złotych. Na początku 2000 roku przekroczył 1200. Ograniczyliśmy jednak zatrudnienie. Wcześniej było zawyżone wskutek przeniesienia na nasz stan personelu z likwidowanego Żłobka nr 1 przy ul. Waryńskiego. Za czesne i wyżywienie rodzice płacą po 180 złotych. Bzdurne, nieprawdziwe informacje służą likwidacji naszej placówki - podkreśla Krystyna Daniluk.
Twierdzi, że od kilku lat dwulatki, wbrew przepisom ministra zdrowia i opieki społecznej, są przyjmowane do przedszkoli. Tymczasem powinny się nimi zajmować pielęgniarki w żłobku. Obecnie w bialskiej placówce jest 30 wychowanków. Zdarza się, jak to działo się przez Nowym Rokiem, że było ich tam tylko 8. Zapytany przez nas prezydent miasta Andrzej Czapski nie ukrywa, że sprawa jest poważna. - Jestem za likwidacją żłobka, który ma liczny personel. Przecież wykwalifikowana pielęgniarka może, po wygraniu przetargu, na kontrakt prowadzić mały żłobek dla siedmiorga dzieci. Po uchwaleniu budżetu podejmiemy sprawę likwidacji, od jesieni, żłobka i niektórych przedszkoli. Kiedy 750 dzieci z przedszkolnych zerówek odejdzie do szkół, nie ma możliwości utrzymania aż 13 przedszkoli. Zamierzamy utworzyć oddział przedszkolny dla dzieci liczących mniej niż 3 lata - mówi Andrzej Czapski. •