Cztery osoby są poważnie ranne po wypadku w Uhninie w powiecie parczewskim. Jechały bez zapiętych pasów.
Równie ciężkie obrażenia ma jego 19-letni syn, którego do szpitala w Lublinie zabrał śmigłowiec. Ranne są także dwie pasażerki.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze. Pobrano krew do badania jego stanu trzeźwości. Niestety, nikt z jadących passatem nie miał zapiętych pasów. Wszczęte dochodzenie pozwoli na dokładne ustalenie przyczyn i okoliczności wypadku - podkreśla Andrzej Kot, oficer prasowy parczewskiej policji.
Stary, zniszczony volkswagen był warty około 3 tys. zł.