Policjant z bialskiej drogówki usłyszał zarzut kierowania grupą przestępczą. Według śledczych, handlował papierosami z przemytu. Budżetowe straty z tego tytułu szacowane są na ponad pół miliona złotych.
– Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą – mówi Jacek Drabarek, szef bialskiego ośrodka Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Trudniła się ona przemytem papierosów bez polskich znaków akcyzy. Drugi zarzut dotyczy paserstwa akcyzowego. Straty Skarbu Państwa związane z działalnością grupy szacowane są na ponad pół miliona złotych.
Policjant po wpłaceniu 50 tys. zł poręczenia majątkowego wyszedł na wolność. Śledczy nie zdradzają, czy przyznał się do winy lub składał wyjaśnienia. Oprócz Tomasza N., zarzuty usłyszały jeszcze cztery osoby. Żadna z nich nie pracuje w służbach mundurowych. Zatrzymany policjant to szeregowy funkcjonariusz drogówki, ma za sobą 11 lat służby.
Kopnął koleżankę
– Zatrzymanie Tomasza N. było dla nas dużym zaskoczeniem – mówi Jarosław Janicki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. – Funkcjonariusz został natychmiast zawieszony. Komendant wszczął już procedurę wydalenia go ze służby.
Ta jednak nie przebiegła wzorowo. Ponad rok temu, do komendanta z Białej Podlaskiej wpłynęła skarga policjantki z tamtejszej drogówki. Tomasz N. miał jej naubliżać i kopnąć. Do zdarzenia doszło w godzinach pracy. W tej sprawie toczyły się dwa postępowania. Prokuratorskie zostało umorzone, bo incydent nie był związany ze służbą.
– Z kolei w wyniku prowadzonego przez nas postępowania dyscyplinarnego, policjant został ukarany naganą – dodaje Janicki.
Jechał za policjantką
Po tej wpadce, Tomasz N. miał nękać jedną z policjantek z Międzyrzeca Podlaskiego. Jechał za nią, podjeżdżając pod sam zderzak. Później miał ją wyprzedzić, zawrócić i zajechać drogę.
– Nagranie z wideorejestratora potwierdziło, że jechał za policjantką – przyznaje Janicki. – Na nagraniu nie widać jednak, by zajechał jej drogę.
Śledczy podkreślają, że sprawa gangu Tomasza N. jest rozwojowa. Nie jest wykluczone, że dojdzie do kolejnych zatrzymań.