Na remont siedziby Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej nie udało się otrzymać środków unijnych. Teraz miasto stara się o pieniądze z funduszy norweskich
– Muzeum ma niepowtarzalne zbiory, np. ikon, które nie są dziś pokazywane, bo nie ma odpowiedniej przestrzeni.
Po remoncie w muzeum pojawi się kilka dodatkowych sal. – Zdecydowaliśmy się na poszerzenie stałej wystawy ikon. Będziemy pokazywać około 300 dzieł. Chcemy je ułożyć w kilku salach – mówi Małgorzata Nikowska, dyrektor Muzeum Południowego Podlasia.
– Chcemy pokazać to, co unikatowe w skali kraju, np. malarstwo Bazylego Albiczuka. To malarz ludowy, którego twórczość była znana w całej Europie. Oprócz 27 obrazów olejnych, mamy jego akwarele, rysunki, szkice i korespondencję.
Muzeum chce również pokazywać obrazy, na których są konie. Planuje też wystawę prac o mieście i regionie.
– Ekspozycję chcemy zacząć od aneksu archeologicznego, później pokażemy czasy Radziwiłłów, a potem podkreślimy wielokulturowy charakter miasta. Chcielibyśmy, by była to wystawa multimedialna – dodaje Nikowska.