Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

12 marca 2022 r.
14:26

Rosyjskie i białoruskie ciężarówki jadą przez Polskę. Ukraińcy protestują [zdjęcia]

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
419 5 A A

– Nie możemy milczeć! Białoruskie i rosyjskie ciężarówki wożą jedzenie oraz sprzęt dla agresora – tłumaczą Ukraińcy, którzy od sobotniego poranka protestują na przejściu granicznym w Kukurykach (powiat bialski). Chcą, aby sankcje objęły również tranzyt drogowy. Urzędnicy tłumaczą, że większość transportów realizowanych na terytorium Polski pochodzi z innych krajów Unii Europejskiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– To jest sponsorowanie zabijania naszych rodaków – mówi Oleg, Ukrainiec, który mieszka w Warszawie. W sobotę rano przyjechał tak jak grupa innych osób, również Polaków, na polsko-białoruskie drogowe przejście w Kukurykach. – Zatrzymujemy białoruskie i rosyjskie TIR-y, które wiozą towary przez Białoruś do Rosji – odpowiada, trzymając ukraińską flagę.

Kierowcy ciężarówek szybko się denerwują. – To nie nasza sprawa, ta wojna. Nie interesuję się polityką – odpowiada Białorusin, wciskając głośny klakson. Nie chce też odpowiedzieć, co wiezie w naczepie.

– Przekonujemy ich, że muszą spojrzeć szerzej, a nie tylko wykonywać swoja pracę. Milczenie jest poparciem wojny – uważa Oleg. Jego zdaniem, unijne sankcje powinny objąć również transport drogowy. Przypomnijmy, że jak dotąd, Rosjanie nie mogą korzystać już z systemu SWIFT, kupować produktów wielu firm, na przykład z Ikei czy z Apple, czy korzystać usług kurierskich UPS i FedEx. Surowe restrykcje objęły również transport lotniczy: Unia Europejska i jeszcze kilka innych krajów na świecie zamknęło swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów. Jednak przez nasz kraj wciąż przejeżdżają rosyjskie i białoruskie ciężarówki.

– Całościowo trzeba odciąć morderców rosyjskich od świata – stwierdza protestujący Ukrainiec.

W słowach nie przebiera też Eliasz, również pochodzi z Ukrainy. – Ludzie zapomnieli, co to demokracja. Każdy kierowca ma wybór, czy chce wspierać rosyjską gospodarkę, wożąc towary dla armii – uważa Eliasz. W jego ocenie, „sankcje powinny być wprowadzone natychmiastowo”.

Polacy także wspierali przyjaciół z Ukrainy podczas protestu. – Trzeba pokazać, że jesteśmy razem z Ukraińcami, nawet symbolicznie – zaznacza pan Grzegorz, który przyjechał aż z Wielkopolski.

Ale na ten problem już tydzień wcześniej uwagę zwrócił Mirosław Zahorski, uchodźca z Ukrainy, który blokował ciężarówki jadące z towarem na Białoruś i do Rosji. – Nie bądź wspólnikiem zbrodni przeciwko ludzkości – apelował do kierowców. – Z tej bezsilności odkręcałem nawet tablice rejestracyjne, aby zablokować ruch – tłumaczy nam 60-latek, który na Ukrainie był sadownikiem. – Po wybuchu wojny przyjechałam do Polski z rodziną. Miałem plan, aby wracać na front, ale uznałem, że w moim wieku już na niewiele się tam przydam – przyznaje.

Ale w Polsce zaczął działać w inny sposób. Jego polem walki stała się autostrada A2. – Naliczyłem przez ostatnie dni ponad 80 ciężarówek, które kierują się od granicy z Niemcami do przejścia w Kukurykach. Na parkingach pytałem kierowców, co wiozą. Niektórzy odpowiadają, że „tajne wojskowe”. A inni, że leki, jedzenie czy części zamienne. To wszystko idzie do agresora, do Rosji – denerwuje się pan Mirosław.

Kierowcom wręczał więc ulotki z takim przekazem: „To, co robisz, może tylko przedłużyć rozlew krwi, te towary nie są potrzebne sprawcom agresji, ale ofiarom. Nie bądź wspólnikiem zbrodni przeciwko ludzkości”. – To jest protest przeciwko biznesom Unii Europejskiej z agresorem. Trzeba to wstrzymać. Przecież Rosja dzięki temu może nadal walczy z Ukrainą – rozkłada ręce 60-latek.

Z kolei Michał Deruś, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie, tłumaczy, że „większość transportów realizowanych przez terytorium Polski to tranzyt z innych krajów Unii Europejskiej m.in. do Rosji”.

– Z Unii Europejskiej wywożone są wyłącznie towary nieobjęte sankcjami wywozowymi – podkreśla Deruś. – Na polskiej granicy zewnętrznej odprawy są dokonywane zgodnie z obowiązującymi przepisami, w tym rozporządzeniami i decyzjami Rady Unii Europejskie. Każdy wywóz towarów poza europejski obszar celny podlega kontroli granicznej realizowanej przez polskie służby – dodaje rzecznik.

Lubelska posłanka, Joanna Mucha z Ruchu Polska 2050, popiera postulaty Ukraińców. – Już od wielu dni mówimy, że tranzyt na Białoruś i do Rosji powinien zostać wstrzymany. Kraje te należy odciąć od wszelkich dróg, którymi mogą tam docierać towary, w szczególności te używane na wojnie – stwierdza Mucha.

Z danych Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych wynika, że przed agresją rosyjską na Ukrainę, na Wschód, czyli na Białoruś i do Rosji oraz dalej, na przykład do Kazachstanu czy Mongolii, towary woziło 1800 polskich firm transportowych.

– Można to przeliczyć na około 15 tysięcy pojazdów, czyli około 20 tysięcy kierowców – precyzuje Anna Brzezińska-Rybicka, rzecznik prasowy ZMPD. – Wszyscy odczuwamy skutki rosyjskiej agresji. Przewoźnicy nie są wyjątkiem. Słyszymy apele o zamknięcie granicy i wymiany towarowej, z drugiej zaś strony, kontrahenci z całej Europy pytają, kiedy ich towar, objęty umowami przewozowymi i nie będący przedmiotem embarga, trafi do miejsc przeznaczenia – relacjonuje rzeczniczka.

Zapytany na konferencji prasowej o zamknięcie tranzytu na Białoruś, minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau odpowiedział, że nie ma w tej sprawie nic do przekazania.

AKTUALIZACJA, niedziela: Protest jest kontynuowany.

W sobotę, na konferencji prasowej, rzecznik rządu Piotr Müller przekazał, że nie ma zgody na poziomie Unii Europejskiej na ograniczenie transportu do Rosji z użyciem ciężarówek. – Ale szukamy innych rozwiązań i furtek prawnych, aby ograniczyć taką działalność –stwierdził. Z kolei, MSZ zapewnia, że „zwiększona jest intensywność kontroli granicznej, tak aby tam nie dochodziło do łamania prawa i do obchodzenia sankcji”.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium