Na tym ruchliwym skrzyżowaniu można stworzyć rondo tymczasowe - proponuje radny Igor Dzikiewicz. Urzędnicy już to przeanalizowali i nie mają dobrych wiadomości. Sprawa jest zbyt skomplikowana, a tarcza skrzyżowania za mała.
Chodzi o skrzyżowanie ulic Grunwaldzkiej, Piłsudskiego, Sitnickiej oraz Zgoda w Białej Podlaskiej. W pobliżu znajduje się market Lidl oraz obiekty filii AWF. Radny Igor Dzikiewicz (PiS) zwraca uwagę w interpelacji, że to miejsce o dużym natężeniu ruchu, a przez to również czarny punkt na mapie drogowej miasta. „Budowa stałego ronda może okazać się czasochłonna i trudna do zrealizowania ze względów finansowych, dlatego proponuję zastosowanie sprawdzonego już w Białej Podlaskiej rozwiązania w postaci ronda tymczasowego” – wskazuje Dzikiewicz. Takie ronda powstały m.in. na skrzyżowaniu ulicy Janowskiej i Sobieskiego czy Łomaskiej i Kolejowej. Zdaniem radnego, poprawiłoby to płynność ruchu w tym miejscu, a przede wszystkim byłoby bezpieczniej.
Okazuje się, że urzędnicy przeanalizowali już propozycję Dzikiewicza. – Budowa ronda jest tam niemożliwa ze względu na zbyt małą powierzchnię tarczy skrzyżowania – odpowiada Justyna Gorczyca, zastępca prezydenta. Jednocześnie powołuje się na przepisy dotyczące projektowania rond, z których wynika, że średnica nie powinna być mniejsza niż 26 metrów. W szczególnych przypadkach, średnica może być 22-metrowa, ale tutaj się nie sprawdzi, bo przez skrzyżowanie kursują 4 linie autobusowe. Zastępca prezydenta przypomina też, że ulicy Grunwaldzkiej występuję 2 pasy ruchu. – Z naszej analizy wynika, że budowa ronda w tej lokalizacji wiąże się z przebudową całej tarczy skrzyżowania wraz z wlotami każdej z ulic – stwierdza na koniec Gorczyca.
W tym roku, miasto planuje wydać 170 mln zł na inwestycje, a na te drogowe najwięcej. Za kilka miesięcy ruszy duże zadanie, czyli budowa pierwszego etapu obwodnicy wschodniej. Póki co, miasto czeka do maja na projekt. Na ten cel ratusz dostał ponad 100 mln zł z rządowego programu.