

W wielu miejscowościach Podlasia ubywa mieszkańców. Zaskakuje przy tym rosnąca liczba urodzeń w szpitalu w Białej Podlaskiej.

Skąd zatem spadek liczby białczan? Wpływa na to prawdopodobnie emigracja.
Tę tendencję daje się wyraźnie zaobserwować np. na przykładzie Wisznic. Wójt tej gminy, Piotr Dragan sprawdził, że zameldowane na stałe w jego gminie matki, rodzą wiele dzieci poza granicami naszego kraju, głównie w Anglii i Szkocji.
– Otrzymaliśmy informację, że panie z naszej gminy urodziły w 2011 roku poza Polską aż 11 dzieci, a w kraju jedynie 43. Dla porównania, w 2009 r. urodziło się w naszej gminie 63 dzieci (zmarło wówczas 85 osób) – opowiada wójt, mozno zaniepokojony taką tendencją.
Paradoksalnie, w szpitalu w Białej Podlaskiej liczba urodzin rośnie imponująco.
– W 2010 r. odnotowaliśmy w szpitalu 1450 urodzeń, a już w 2011 r na świat przyszło u nas aż 2035 dzieci (do 28 grudnia – red.) – relacjonuje Joanna Kozłowiec, rzecznik bialskiego szpitala.
Zdaniem Andrzeja Kisiela, ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego, to efekt poprawy warunków dla świeżo upieczonych mam. Szpital otrzymał bowiem 2 mln zł dofinansowania z Islandii, Lichtensteinu i Norwegii w ramach programu "Projekt poprawy opieki zdrowotnej nad matką i dzieckiem w podregionie bialskopodlaskim szansą na zwiększenie populacji ludności na terenach nadbużańskich”.
Dzięki temu możliwa była modernizacja traktu porodowego i jego wyposażenie oraz podjęcie wielu działań profilaktycznych. Bialski szpital zakupił też nowoczesny sprzęt do wykrywania wad płodu i powikłań u ciężarnych. I są tego efekty.
– Przyjeżdża do nas sporo kobiet z Siedlec, Międzyrzeca Podlaskiego i Radzynia Podlaskiego. Pojawiają się pacjentki m.in. z Łosic i Piaseczna. Mamy warunki najlepsze na ścianie wschodniej. Jest coraz lepiej – zapewnia ordynator Kisiel.
– Norweski program sprawdza się m.in. co do wczesnego wykrywania wad płodu, a my jesteśmy przygotowani do tego, aby pomoc dziecku. Siedlce nie mają takiego ośrodka intensywnej terapii dla niemowląt i kierują kobiety z zagrożoną ciążą do Białej Podlaskiej – tłumaczy Riad Haidar, ordynator neonatologii w bialskim szpitalu.