Słynne rude gryzonie zostaną na odchowaniu u pana Wojtka. Chociaż adopcję zaproponowały Magiczne Ogrody z Trzcianek, właściciel uznał, że wiewiórki lepiej będą miały w naturalnych warunkach.
O pięciu małych wiewiórkach – sierotach, którymi zaopiekował się Wojciech Chilewicz z Białej Podlaskiej, pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Wiewiórki przyszły na świat w budkach dla ptaków, które niedaleko swojego domu zamontował pan Wojciech. Niestety, matka wiewiórek została najprawdopodobniej zagryziona przez koty, dlatego bialczanin postanowił przygarnąć młode gryzonie. Karmi je co cztery godziny, nawet w nocy, mlekiem dla małych kociąt. Zwierzęta mają też dostęp do jabłek, marchwi, orzechów, ziarna, szyszek i igieł sosnowych.
Po naszym artykule, adopcję wiewiórek zaproponował rodzinny park tematyczny Magiczne Ogrody w Trzciankach koło Janowca. – Chcielibyśmy zaproponować adopcję wiewiórek i zapewnienie im bezpiecznego domu pod fachową opieką weterynaryjną – podkreśla Paweł Nocek z Magicznych Ogrodów.
Ale pan Wojtek ma inny plan. – Nie mam pewności, czy wiewiórki trafią po odchowaniu do lasu. Boję się, że mogą stać się atrakcją turystyczną Magicznych Ogrodów – przyznaje. – Nie oswajamy wiewiórek i staramy się do nich nie przyzwyczajać. Jedyny kontakt bezpośredni mają podczas karmienia. Kiedy się usamodzielnią, wypuścimy je do dużego lasu – zaznacza opiekun gryzoni. Wiewiórki samodzielność osiągną w wieku ok. 2 miesięcy, teraz mają ok. 5-6 tygodni.
– Pomocą weterynaryjną służy nam Andrzej Iwanicki. Sporo mi powiedział o żywieniu i zachowaniu wiewiórek – zaznacza pan Wojciech.
Filmik wideo o tym jak bialczanin opiekuje się małymi wiewiórkami podbił już serca internautów. Zajął pierwsze miejsce w plebiscycie TVN24 na najlepsze wideo tygodnia.