Z Dobrego Miasta do Lublina przenosi Ursus produkcję maszyn rolniczych. Firma rozpoczyna także proces homologacji dostawczego samochodu elektrycznego ELVI. Seryjna produkcja ruszy na przełomie 2018 i 2019 roku.
Całą naszą produkcję agro przenosimy do Lublina. Już uruchomiliśmy produkcję ładowaczy. Niebawem zaczniemy wytwarzać przyczepy rolnicze, maszyny do zielonek, słomy i siana. Przy tej produkcji chcemy zatrudnić 200–300 nowych pracowników – mówi Mariusz Lewandowski, rzecznik prasowy Ursusa.
Ursus nie zamknie jednak zakładu w Dobrym Mieście. – W związku z wygranymi przetargami na dostawy autobusów elektrycznych, będą tam spawane karoserie tych pojazdów. Tę działalność organizuje nasza spółka Urusus Bus – dodaje Lewandowski.
Warto dodać, że w ostatnich dniach spółka Ursus Bus wygrała przetarg na dostawę w pełni elektrycznych autobusów niskopodłogowych dla Zielonej Góry. Podstawowy zakres kontraktu o wartości 96,5 mln zł brutto obejmuje dostawę 47 fabrycznie nowych autobusów miejskich. Dostawy mają być realizowane w 2018 r.
Nowie wieści o ELVI
Ale to nie jedyne dobre wiadomości z lubelskiej spółki. – Właśnie ruszamy z procesem homologacji naszego nowego elektrycznego samochodu dostawczego ELVI – mówi Lewandowski. – Potrwa to do przełomu II i III kwartału przyszłego roku.
Przypomnijmy, że ELVI to wspólne dziecko lubelskiego Ursusa i Zakładów Cegielskiego z Poznania. Po raz pierwszy koncept auta pokazano wiosną na targach w Hanowerze, gdzie oglądała go m.in. kanclerz Angela Merkel.
Zakłady Cegielskiego są dostawcą silników do Elviego. W zależności od wersji ELVI może być wyposażony w jeden lub dwa silniki elektryczne. – Wielką zaletą naszego samochodu są nowoczesne baterie litowo-jonowe z możliwością szybkiego doładowania do 90 proc. pojemności w czasie 15 min, co zapewni zasięg do 100 km – mówi Mariusz Lewandowski.
Według danych producenta pełna bateria zapewni zasięg do 150 km. Prędkość maksymalna wynosi 100 km/h, a minimalna ładowność to 1100 kg (przy masie całkowitej do 3,5 tony).
Elvi ma ok. 2 m wysokości, aby bez problemu mógł wjechać na parking podziemny. Kabinę zaprojektowano w wersji trzyosobowej. Tył pojazdu może być zamieniony np. w chłodnię, kontener lub otwartą skrzynię. Może znaleźć się na wyposażeniu firm zajmujących się wywozem odpadów, przewozem paczek, budownictwem czy dostawą żywności. Nic nie stoi na przeszkodzie, by taki pojazd przystosować do potrzeb służb medycznych lub straży pożarnej.