O 6.30 do 8 rano grupa 80 osób zablokowało rondo Jana Pawła II w Chełmie. W ten sposób protestowali przeciwko zmianom w organizacji komunikacji podmiejskiej. Policja spisywała protestujących i zapowiada skierowanie wniosków o ukaranie do Sądu Grodzkiego.
– Od jutra busy łączące nasze dwie gminy z Chełmem nie będą mogły rozwozić ludzi po mieście. Zmiana dotknie młodzież szkolną, która jednym autobusem dojeżdżała do szkoły – mówi Dariusz Toporowski, uczestnik protestu.
Do dzisiaj busy z Woli Uhruskiej i Rudej Huty rozwożą ludzi po całym Chełmie, korzystając z przystanków autobusowych. Od jutra będą mogły wysadzać pasażerów wyłącznie na przystanku przy Jana Pawła II, przy hotelu Kamena. Tak zdecydowały władze Chełma.
– Nie chcemy zmian, bo na każdego ucznia trzeba będzie wydać miesięcznie więcej o 50-60 złotych na bilety komunikacji miejskiej – dodaje Toporowski.
Mieszkańcy w proteście zablokowali rondo Jana Pawła II. Między 6.30 a 8 były spore trudności w ruchu samochodów, bo 80 osób bez przerwy chodziło po przejściu dla pieszych.
– Spisywaliśmy protestujących i będziemy kierować wnioski o ukaranie do Sądu Grodzkiego za spowodowanie trudności w ruchu – mówi mł. asp. Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Na 13 zaplanowano rozmowy protestujących z władzami Chełma. Jeżeli negocjacje nie przyniosą efektów, wówczas protestujący ponownie zablokują rondo JP II. Protest potrwa od 14 do 16.