W ramach programu „Polska bez barier” rozpoczęła się wczoraj kampania pod hasłem „Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?”.
W Chełmie jest zaledwie 35 miejsc parkingowych dla pojazdów osób niepełnosprawnych. – Są one notorycznie zajmowana jest przez samochody ludzi zdrowych – mówi Beata Mazurek, pełnomocnik dyrektora d.s. obsługi PFRON. – Wobec takiej beztroski inwalidzi są pozbawieni możliwości poruszania się w miejscach publicznych.
Dzięki rozpoczętej właśnie akcji kopert ma być zdecydowanie więcej. Są już pierwsze sygnały, gdzie powinny się znaleźć. Mieszkańcy miasta i nasi Czytelnicy wskazali 20 takich miejsc
m.in. przed USC, ChDK, PZU, pawilonem Chrobry i przychodnią przyszpitalną oraz przychodniami
na Wołyńskiej i Nowym Świecie. Zdaniem zainteresowanych powinny być zlokalizowane również w pobliżu dużych sklepów m.in. Centrum Handlowym Graf, Leader czy Biedronka
na Wojsławickiej.
Do udziału w akcji, Beata Mazurek zaprosiła policję i Straż Miejską. Jacek Buczek, zastępca komendanta miejskiego policji powiedział, że w pierwszym okresie trwania kampanii działania funkcjonariuszy ograniczą się do pouczania i profilaktyki. – Potem rozpoczną się działania represyjne. Kierowcy nie stosujący się do znaków będą karani mandatami – mówi.
W podobnym tonie wypowiedział się Leszek Krakowski, komendant Straży Miejskiej. Jego zdaniem szczególną uwagę należy zwrócić
na miejsca postojowe dla inwalidów zlokalizowane np. przed urzędami. Często zajmowane są one przez zdrowych pracowników tych instytucji. Natomiast Zdzisław Szwed, dyrektor wydziału infrastruktury UM przypomina niepełnosprawnym, że mogą ubiegać się o karty parkingowe, które umożliwiają im zatrzymywanie się w miejscach dla innych niedozwolonych (o tym napiszemy w jutrzejszym wydaniu naszej gazety).