W zderzeniu z rozpędzonym BMW chłopiec nie miał żadnych szans. Przewieziony do szpitala jeszcze żył. Niestety, lekarzom nie udało się już go uratować.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek w Natalinie w powiecie chełmskim.
– Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 15-latek wyjechał zza mijającego go samochodu na przeciwny pas ruchu wprost pod koła rozpędzonego BMW. Kierowca nie był w stanie już zahamować.
Za kierownicą BMW siedział mieszkaniec Kozienic. Był trzeźwy.