Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pożar kaplicy w Suchawie (PSP WŁODAWA)
Kilka jednostek straży pożarnej gasiło w nocy ze środy na czwartek pożar w kaplicy w Suchawie w powiecie włodawskim.
– Na miejsce przyjechały samochody gaśnicze oraz pojazdy z podnośnikami hydraulicznymi do pracy na wysokości. Po przybyciu pierwszych zastępów, strażacy zastali pożar dzwonnicy kościoła. Płomienie wydostawały się przez okna. Wnętrze świątyni było mocno zadymione – mówi st. kpt. Waldemar Makarewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP we Włodawie.
Na miejscu pracowało około 40 ratowników. Pożar w bardzo szybkim tempie rozprzestrzeniał się pomiędzy konstrukcją sklepienia a pokryciem dachu kościoła.
– Strażacy przystąpili do odkrycia części poszycia i próby ugaszenia ognia. Obroniono część dachu, wyniesiono część wyposażenia kaplicy. Trwa dogaszanie pożaru – dodaje Makarewicz.
Budynek wzniesiony został w 1912 r. – ściany z cegły czerwonej, dach konstrukcja drewniana pokryta blachą. Jest to dawny budynek cerkiewny przekazany przez Skarb Państwa Kościołowi katolickiemu.
Na miejscu pracowało około 40 ratowników. Pożar w bardzo szybkim tempie rozprzestrzeniał się pomiędzy konstrukcją sklepienia a pokryciem dachu kościoła.
– Strażacy przystąpili do odkrycia części poszycia i próby ugaszenia ognia. Obroniono część dachu, wyniesiono część wyposażenia kaplicy. Trwa dogaszanie pożaru – dodaje Makarewicz.
Budynek wzniesiony został w 1912 r. – ściany z cegły czerwonej, dach konstrukcja drewniana pokryta blachą. Jest to dawny budynek cerkiewny przekazany przez Skarb Państwa Kościołowi katolickiemu.
