Pijany rolnik zasnął w ciągniku i zablokował drogę. Drugi jechał kombajnem i nie dawał się wyprzedzić. Obaj panowie mieli blisko 2,5 promila alkoholu.
W sobotę po godz. 17 dyżurny włodawskiej komendy został powiadomiony przez mieszkankę Włodawy o tym, że jadący ciągnikiem mężczyzna zasnął w trakcie jazdy tuż przed jej samochodem.
Skierowani na miejsce policjanci za kierownicą ciągnika rolniczego Ursus zastali śpiącego mężczyznę. Ciągnik stał na środku drogi gruntowej w Susznie uniemożliwiając przejazd astrze.
Policjanci obudzili kierującego – z jego ust wydobywała się silna woń alkoholu. „Wydmuchał” prawie 2,5 promila. Okazało się też, że ciągnik nie ma aktualnych badań technicznych, w związku z czym policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny ciągnika. Do sądu trafi wniosek o ukaranie mężczyzny. 53-latek z Włodawy już stracił prawo jazdy.
Do innego zdarzenia doszło W piątek ok. godz. 18. 43-letni mieszkaniec Włodawy kierując swoim oplem combo był zmuszony zjechać na pobocze i zatrzymać samochód. Kierujący kombajnem zbożowym zajechał mu drogę. Mężczyzna podróżował oplem z rodziną. Kombajn nie dawał się wyprzedzić i zjeżdżając na lewo spychał ich z drogi.
Kierowca Opla uniemożliwił dalszą jazdę maszynie rolniczej. Kierowca kombajnu był zbulwersowany zachowaniem mężczyzny z opla i wykrzykiwał wulgarne słowa w jego kierunku. 43-latek wezwał na miejsce policję. Po badaniu okazało się, że 55-letni rolnik z gm. Wyryki miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Obu rolnikom grozi kara do 2 lat więzienia oraz wysoka grzywna.