Przed wejściem Polski do Unii Europejskiej ma zostać zlikwidowany Urząd Celny w Chełmie. Obsługą ruchu granicznego z Ukrainą miałby zająć się wzmocniony Urząd Celny w Zamościu. Krzysztof Grabczuk, prezydent Chełma chce, aby było odwrotnie.
Argumenty te K. Grabczuk przedstawił w piśmie skierowanym do Roberta Kwaśniaka, szefa służby celnej w Ministerstwie Finansów. Prezydent deklaruje, że udostępni celnikom potrzebne pomieszczenia oraz zadba o jak najlepsze dla nich warunki pracy. Przypomina, że Chełm położony jest zaledwie 20 km od granicy z Ukrainą, a przez przejście graniczne Dorohusk–Jagodin wiedzie najkrótsza droga z Berlina przez Warszawę do Kijowa.
W ubiegłym roku w tym miejscu przekroczyło ją prawie blisko 2,5 mln osób, przejechało ok. 600 tys. samochodów osobowych, ponad 12 tys. autokarów i ok. 204 tys. samochodów ciężarowych. W Chełmie ma również swoją siedzibę dowództwo Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej oraz Lubelski Zarząd Drogowych Przejść Granicznych.