W chełmskiej niepublicznej poradni "Zdrowie” przy ul. Szymanowskiego przez dwa dni kilkuset pacjentów usiłowało zarejestrować się do okulisty. Wyznaczane im terminy wizyt sięgają nawet końca roku.
- To prawda, że czas oczekiwania na poradę okulistyczną jest długi - mówi lek. med. Piotr Kozar, kierownik "Zdrowia”. - Dlatego też tworzymy listy oczekujących. Ostatni raz w lutym. Tym razem jesteśmy zmuszeni rozciągnąć kolejkę do końca roku.
Tworzenia list oczekuje od poradni Narodowy Fundusz Zdrowia, który podpisuje z nimi umowy na usługi medyczne. Tasiemcowa kolejka do poradni okulistycznej w przychodni "Zdrowie” jest dowodem na to, że otrzymała ona z funduszu zbyt mało pieniędzy na specjalistyczne porady.
Kozar podkreśla, że jeśli pacjent wymaga natychmiastowej pomocy okulistycznej, to każdy lekarz i zakład, z którym ma podpisaną umowę, ma obowiązek przyjąć ubezpieczonego poza kolejnością. Lekarz ma się przy tym kierować wskazaniami medycznymi, a nie wielkością kontraktu z NFZ czy kolejką do jego gabinetu.
Zdaniem Czesława Parola, kierownika chełmskiej delegatury oddziału NFZ w Lublinie, kolejki do okulistycznych gabinetów wydłużyły się, od kiedy można się do nich zgłaszać bez skierowania od lekarza rodzinnego. W efekcie ustawiają się w nich także pacjenci z banalnymi schorzeniami, z którymi znakomicie poradziłby sobie lekarz w ogólnej przychodni.
- Pacjenci nie są przypisani do specjalistycznych przychodni w miejscu swojego zamieszkania - mówi Parol. - Dlatego też chełmianie mogą zapisać się na wizytę u któregokolwiek z miejscowych okulistów, albo do przychodni we Włodawie, Krasnymstawie czy Lublinie. Zapewniam, że czas oczekiwania w tych placówkach jest zróżnicowany.
Parol radzi, by przed zarejestrowaniem się sprawdzić czas oczekiwania na stronie internetowej oddziału NFZ w Lublinie www.nfz-lublin.pl. Z przedstawionej tam informacji wynika, że przed ostatnią rejestracją na wizytę u okulisty w przychodni "Zdrowie” trzeba było czekać miesiąc. Teraz ten czas na pewno się wydłuży •