Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
VOO VOO (MATERIAŁY ORGANIZATORA)
W niedzielę, 16.12, w klubie Dom Kultury (ul. Krakowskie Przedmieście 19) prawdziwa gratka dla fanów VOO VOO i prawdziwego rockowego grania. Zespół będzie promował swój najnowszy album "Nowa płyta”.
"Nowa płyta” to album, gdzie obok świetnej muzyki znajdziemy humor, luz i prawdziwą radość ze wspólnego grania. Voo Voo z nowym perkusistą Michałem Bryndalem tworzy dojrzały i pozytywny przekaz zarówno dla wiernych fanów zespołu, jak i dla tych, którzy wielowątkowej historii zespołu jeszcze nie znają. Koncert w Lublinie zamknie trwającą ponad 2 miesiące trasę promującą nowe wydawnictwo.
"Nowa płyta” porównywana jest do materiału z przełomu lat 60. i 70., wyraźnie czuje się ducha Jimiego Hendrixa (utwory "Zbroja” i "Głupie to), Led Zeppelin ("Miło byłoby mi”), a nawet brytyjskiego rhythm'n'bluesa w stylu lat 60. ("Małe mnie rusza”).
"Nowej płyty” jednak nie tylko dobrze się słucha. Album ma w sobie moc i energię która zapewni gorącą atmosferę na koncertach. Taką jak w czasach rockowej rewolucji przełomu lat 60. i 70., która jest motywem przewodnim całego krążka. Znakomicie wypadają gitarowe solówki Wojciecha Waglewskiego, które nawiązują do klasycznej bluesowo-hardrockowej szkoły.
To jednak nic zaskakującego, dla tych, którzy wiedzą, że zespół wyrósł z rasowego gitarowego grania. Rockowa konwencja zawsze była charakterystyczna dla VOO VOO, nawet gdy muzycy skupiali się bardziej na jazzie czy etnicznych brzmieniach.
Początek koncertu o godz. 20. Bilety w cenie 45 zł do nabycia w Domu Kultury i sąsiednim Bistro "Tancereczka”.
"Nowa płyta” porównywana jest do materiału z przełomu lat 60. i 70., wyraźnie czuje się ducha Jimiego Hendrixa (utwory "Zbroja” i "Głupie to), Led Zeppelin ("Miło byłoby mi”), a nawet brytyjskiego rhythm'n'bluesa w stylu lat 60. ("Małe mnie rusza”).
"Nowej płyty” jednak nie tylko dobrze się słucha. Album ma w sobie moc i energię która zapewni gorącą atmosferę na koncertach. Taką jak w czasach rockowej rewolucji przełomu lat 60. i 70., która jest motywem przewodnim całego krążka. Znakomicie wypadają gitarowe solówki Wojciecha Waglewskiego, które nawiązują do klasycznej bluesowo-hardrockowej szkoły.
To jednak nic zaskakującego, dla tych, którzy wiedzą, że zespół wyrósł z rasowego gitarowego grania. Rockowa konwencja zawsze była charakterystyczna dla VOO VOO, nawet gdy muzycy skupiali się bardziej na jazzie czy etnicznych brzmieniach.
Początek koncertu o godz. 20. Bilety w cenie 45 zł do nabycia w Domu Kultury i sąsiednim Bistro "Tancereczka”.
