Od dziś do 10 czerwca trwają Lubelskie Dni Promujące Zdrowie. Można skorzystać z porad, badań profilaktycznych, konsultacji i wykładów. Wydarzenie zaczęło się od piątkowego festynu na placu Kaczyńskiego.
Co schować w pudełku życia
Studenci działający w stowarzyszeniu IFMSA-Poland rozdawali m.in. pudełka życia. – To rzecz bardzo przydatna starszym osobom lub cierpiącym na wiele chorób. W pudełku jest magnesik i karteczka, na której zapisujemy wszystkie przyjmowane leki, alergie, choroby danej osoby. Karteczkę wkładamy do pudełka, które chowamy do lodówki. A magnesik przyczepiamy do lodówki. W sytuacji, gdy taka osoba zemdleje, czy zasłabnie przyjeżdża pierwsza pomoc i ratownik widząc magnesik na lodówce, wie że w środku znajdzie wszystkie informacje o pacjencie. Dzięki temu ma ułatwione zadanie – mówi Dominika Żyła, koordynatorka lokalna ds. zdrowia publicznego w lubelskim oddziale IFMSA-Poland. – Takie festyny wpływają na zwiększenie świadomości wśród społeczeństwa. Możliwość sprawdzenia choćby ciśnienia może skłonić kogoś osobę, żeby udać się do lekarza po dalszą pomoc – dodaje Dominika Żyła, na co dzień studentka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Samobadanie piersi przynajmniej raz w miesiącu
Na stoisku Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej można było obejrzeć trzy fantomy piersi. Jeden przedstawia pierś wyglądającą prawidłowo, drugi z pojedynczymi guzkami, a trzeci z dużym guzem, z widoczną zmianą wyglądu.
– Namawiamy do nauki samobadania piersi. Kobiety powinny to wykonywać przynajmniej raz w miesiącu, np. podczas kąpieli. Dwa paluszki, badamy całą pierś mocniej przyciskając. Na koniec jeszcze sprawdzamy węzły pachowe, czy nie mamy jakiegokolwiek powiększenia. Jak coś wyczujemy, zgłaszamy się do lekarza pierwszego kontaktu, który powinien wypisać skie-rowanie do poradni profilaktyki chorób piersi. Jeżeli osoba jest powyżej 50 roku życia nie potrzebuje skierowań, wykonujemy mammografię na miejscu. Badanie dla osób w wieku 50-69 lat jest bez kolejek – zachęca Mariola Dyrda, kierownik Ośrodka Profilaktyki Nowotworów i Promocji Zdrowia w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej.
Studenci pielęgniarstwa rozchwytywani
Podczas festynu swoją działalność promowały też lubelskie uczelnie. KUL od dwóch lat kształci na kierunkach położnictwo i pielęgniarstwo. Pielęgniarka to tej chwili jeden z najbardziej deficytowych zawodów. Średni wiek osoby pracującej w tym zawodzie to ponad 50 lat. – Jest już duże zainteresowanie w klinikach, szpitalach, naszymi studentami i niektórzy już mają propozycje, że zostaną przyjęci do pracy tuż po ukończeniu licencjatu – mówi Małgorzata Cybula-Misiurek z Instytutu Nauk o Zdrowiu KUL.
Anna Adamczyk jest na I roku położnictwa. – My nie odbieramy porodów, tylko przyjmujemy, bo nic nie odbieramy kobiecie, tylko przyjmujemy to co nam daje – uśmiecha się Anna. I dodaje, że wybór KUL był strzałem w dziesiątkę, między innymi dzięki indywidualnemu podejściu do każdego studenta. – Jeśli ktoś ma problem z jakimś przedmiotem, to naprawdę wszyscy pomagają – dodaje.
Studiują tu nie tylko osoby świeckie. Siostra Anna trafiła do swojego zakonu zaraz po maturze, dlatego po złożeniu ślubów mogła podjąć studia. Wybrała pielęgniarstwo. – To było na zasadzie pytania: gdzie dobrze się czujesz, gdzie się widzisz, w jakiej posłudze? – mówi siostra Anna. Jej zakon ma w swojej misji opiekę nad dziećmi chorymi i ubogimi. Dlatego zakonnica-pielęgniarka na pewno będzie miała co robić. – Praca z dziećmi daje siłę, motywację i dużo radości. Ale my siostry od dzieci uczymy się takiej prostoty, bycia po prostu dzieckiem – dodaje.
W ramach Lubelskich Dni Promujących Zdrowie nadal można skorzystać z badań profilaktycznych i porad. Szczegóły tutaj.