Dopalacze przy tej grze są jak wizyta u notariusza. nail’d to szaleńcza gra o jeżdżeniu quadami i motocyklami. A raczej lataniu.
Jak zdobyć jedną z nich?
Wystarczy, że wyślesz do nas SMS-a o treści dw.gra z najlepszym hasłem reklamowym gry pod numer 73 466 (koszt SMS-a3,66 z VAT).
Na SMS-y czekamy do 31 grudnia.
W tej grze nie ma lub nie działają: realizm, model zniszczeń, prawo grawitacji i w ogóle żadne prawa fizyki.
Co dostajemy w zamian? Wariactwo.
Tu chodzi po prostu o jak najbardziej widowiskową i efektowną jazdę po świetnie przygotowanych trasach. Mamy kręte zjazdy w Andach, parku narodowym Yosemite, czy skaliste kaniony gdzieś w Arizonie. Na każdej znajdziemy karkołomne zjazdy (najdłuższy ma 1400 metrów), skocznie, rampy, przeszkody, skalne tunele... zresztą zobaczcie sami:
Gra jest dziełem polskiego studia Techland (twórców m.in. Call of Juarez: Więzy Krwi ) i została całkiem ciepło przyjęta przez krytyków. Wszyscy chwalą świetnie zrealizowane uczucie wielkich prędkości. Faktycznie: w nail’d czuć, że jedziemy na krawędzi. Do tego akrobacje, kilka trybów zabawy i świetna ścieżka dźwiękowa: Slipknot, Queens of the Stone Age, Rise Against czy American Sixgun. Taki zestaw może się podobać.