Gry

8 kwietnia 2010 r.
16:58
Edytuj ten wpis

Metro 2033: Cokolwiek zrobisz i tak będzie źle

Autor: Zdjęcie autora Paweł Wiater
Metro 2033
Metro 2033 (fot. 4A Gemes)

Po Metro 2033 sięgnąłem głównie z powodu gry o tym samym tytule. Trzeba przyznać, że moskiewskie metro niczym nie ustępuje atomowym pustyniom Fallouta czy Zonie w Stalkerze. Recenzja książki Metro 2033.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Rzecz dziej się w tytułowym roku 2033, po nuklearnej zagładzie. Głównym bohaterem jest młody chłopak, Artem. Jako dziecko został osierocony i oddany pod opiekę żołnierza, który z czasem stał się dla niego wujkiem Saszą. Pewnego dnia do jego stacji przybywa przyjaciel ojczyma niejaki Hunter. Jego pojawienie się sprawi, że Artem będzie zmuszony rozpocząć niebezpieczną podróż w głąb metra, nieraz ledwo unikając śmierci. Wszystko po to aby ocalić swoją stację WOGN i zlikwidować niebezpieczeństwo ze strony dziwnych stworów. Efekt? W samej tylko Rosji powieść Metro 2033 sprzedała się w ponad 500 000 egzemplarzy.


Człowiek człowiekowi wrogiem Głównym powodem powstania książki były zainteresowania i przeżycia autora, Dmitrya Głukchovskiego. Był on przez wiele lat korespondentem wojennym i nie jedno widział. Poza tym jeszcze jako małe dziecko przez wiele lat jeździł do szkoły właśnie metrem. Pierwsza wersja książki nie zainteresowała wydawców, dlatego też autor udostępnił ją w Internecie. Przez długi czas rosnąca rzesza fanów sama redagowała jej treść i podpowiadała autorowi, co chcieli by w niej znaleźć. Najważniejszym elementem książki tak naprawdę nie jest główny bohater. Owszem, jego losy czy przemyślenia są bardzo ciekawe, ale pierwsze co zauważamy i nie daje nam to spokoju do ostatniej strony to właśnie moskiewskie metro. Miejsce wręcz legendarne, gdzie po atomowej wojnie schronienie znalazło około 40 tysięcy ludzi. Trudno nazwać je w jakimś najmniejszym stopniu przyjaznym. Wszędzie jest brudno, ciemno, z różnych stron dochodzą nas przedziwne dźwięki, a najgorszy ze wszystkiego jest otaczający zewsząd mrok. Nie wiadomo, co się za nim (i w nim) kryje: człowiek a może jakaś inna bestia? Tutaj ten postnuklearny świat dosłownie żyje. Autor pokazuje, że w nawet tak beznadziejnych warunkach istota zwana człowiekiem potrafi jakoś egzystować i zaklimatyzować się. I – niestety – największym wrogiem człowieka nie jest zmutowane monstrum tylko drugi człowiek.


Ludzie i zwierzęta Glukhovski stara się ukazać jak jednocześnie nieludzki potrafi być homo sapiens. Zamiast się zjednoczyć, budować na nowo cywilizację, ludzie – jak zawsze – ciągle ze sobą walczą. Jedni o wpływy, drudzy o pieniądze (w tym wypadku naboje do kałasznikowa, które w powieściowym świecie są walutą), a jeszcze inni o idee. Autor wskazuje, że jedną z rzeczy, która potrafi utrzymać człowieka przy życiu jest wiara. Dlatego też nasz bohater spotyka na swojej drodze komunistów, rewolucjonistów czczących Che Guevare, satanistów przekonanych, że metro to przedsionek metra, jehowych czy najbardziej znienawidzonych faszystów.


Rosyjska tragedia Metro po apokalipsie rządzi się jedynie swoimi prawami. Ma ono swoją historię i mroczne sekrety. Jest miejscem, gdzie życie ludzkie nie znaczy nic. Jeżeli nasz towarzysz padnie obok nas to musimy go zostawić. Nie ma czasu na pogrzeb. Nie w metrze, miejscu, gdzie mimo, iż czas płynie wolno to każda minuta życia jest szczęściem. Gdzie o przeżyciu decyduje spryt, szczęście, działająca latarka i naboje. W moskiewskich tunelach heroicznym wyczynem nie jest zabicie smoka czy hord wroga. Tutaj dosłownie odczuwalny jest strach bohaterów, kiedy mają przejść kilkaset metrów na inną stację. Glukhovsky nie wykorzystuje prymitywnych zagrywek. Wszelkie proporcje są zachowane. Dobrze wie, kiedy przestraszyć czytelnika, zszokować czy nakłonić do myślenia. I choć jest to powieść scence fiction, to Artem przypomina starożytnych bohaterów, gdzie tak jak w greckiej tragedii: cokolwiek zrobi to i tak będzie źle.


600 stron i plan metra Z racji tego, że świat Metro 2033 nie jest przyjaznym miejscem, zdarzają się różne przekleństwa. Rozdziały zostały tak przygotowane, że książkę czyta się bardzo dobrze. Opisy są bardzo realistyczne, zgrabnie oddają całą otoczkę strachu i niepewności. Metro 2033 to wspaniała pozycja, którą mogę polecić dosłownie wszystkim. Fani gry zapewne już ją mają i podzielają moją opinię. Reszta znajdzie tutaj bardzo specyficzny, dorosły świat i niesamowity wręcz klimat. Mimo, iż pozycja ma ponad 600 stron czyta się ją jednym tchem. Ciekawostką, która zwróci uwagę kupującego, jest mapa moskiewskiego metra znajdująca się w książce. Jedynym elementem, który podzielił czytelników jest samo zakończeniem.


Pozostałe informacje

Bezbarwny mecz w Łęcznej. Górnik nie znalazł recepty na Kotwicę Kołobrzeg

Bezbarwny mecz w Łęcznej. Górnik nie znalazł recepty na Kotwicę Kołobrzeg

Po dwóch wygranych z rzędu z zespołami z czołówki kibice Górnika Łęczna liczyli, że ich ulubieńcy kolejny raz zapunktują za pełną pulę. Niestety zielono-czarni we wtorek dość mocno rozczarowali i zaledwie zremisowali z walczącą o utrzymanie Kotwicą Kołobrzeg

Kolarze Monogo Lubelskie Perła Polski w Turcji finiszowali w drugiej dziesiątce

Kolarze Monogo Lubelskie Perła Polski startowali w Turcji

Tureckie Grand Prix Syedra Ancient City nie będzie najmilej wspominany przez kolarzy Monogo Lubelskie Perła Polski. Trasa była bardzo ciekawa i zawierała aż 8 ostrych podjazdów, finisz zresztą też kończył się na trasie wiodącej pod górę.

Wojciech Matysek (w białej koszulce) to jedna z gwiazd LNBA

LNBA: Patobasket oraz Matematyka zmierzą się w finale

To była pasjonująca niedziela w rozgrywkach LNBA. W hali sportowej I liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Lublinie odbyły się tylko trzy mecze, ale ich stawka była olbrzymia.

Posypią się mandaty? Policja zapowiada wzmożone kontrole
UWAGA!

Posypią się mandaty? Policja zapowiada wzmożone kontrole

Gdzie będą te kontrole? Wszędzie. Kiedy? W środę, 9 kwietnia. W działaniach wezmą udział również policyjne grupy Speed.

Wieczór z reggae. Vavamuffin powraca do Lublina
koncert
10 kwietnia 2025, 19:00
film

Wieczór z reggae. Vavamuffin powraca do Lublina

Wesoła reggae ferajna z miasta Warszawy, czyli Vavamuffin w najbliższy czwartek przyjedzie do Lublina z najnowszym materiałem. Będzie nawijka Pablopavo, będzie melodyjnie i dancehallowo, tak więc będzie do czego potupać nóżką.

Minęło 20 lat od pogrzebu Jana Pawła II
foto
galeria

Minęło 20 lat od pogrzebu Jana Pawła II

8 kwietnia 2005 roku (20 lat temu) w Rzymie odbyły się uroczystości pogrzebowe ukochanego Papieża Polaka Jana Pawła II. Było to jedno z największych zgromadzeń chrześcijan w historii świata. Na ceremonię przybyło ok. 2-4 milionów ludzi (niektóre źródła mówiły o około 5 milionach pielgrzymów) z całego świata, w tym wiele osób z Lublina. Jednym ze świadków tego wydarzenia był fotoreporter „Dziennika Wschodniego” Maciej Kaczanowski, którego zdjęcia publikujemy.

Cwiczenia Wiosenny Kryzys 25

Wiosenny Kryzys: wspólne ćwiczenia terytorialsów i strażaków

Wszystko wszędzie naraz: dywersja, pożary, wypadki i poszukiwanie osób zaginionych. Taki był scenariusz ćwiczeń Wiosenny Kryzys 25, jakie dęblińscy Terytorialsi przeprowadzili wspólnie z jednostkami Ochotniczych Straży Pożarnych.

Noc Kultury:  O.S.T.R. już czeka. Kto jeszcze wystąpi na scenie rapu?

Noc Kultury: O.S.T.R. już czeka. Kto jeszcze wystąpi na scenie rapu?

15 młodych raperów walczy o występ na scenie rapu podczas Nocy Kultury, gdzie gwiazdą wieczoru będzie O.S.T.R. Na przesłuchania w Teatrze Starym w Lublinie wstęp wolny.

Miliarderzy popierający Trumpa zaczynają krytykować jego poczynania

Miliarderzy popierający Trumpa zaczynają krytykować jego poczynania

„Pęknięcia w obozie cheerleaderów Trumpa”. Po wielkim zamieszaniu na rynkach kapitałowych, miliarderzy popierający Donalda Trumpa zaczynają krytykować jego politykę handlową – pisze „Washington Post”. I ostrzega, że prezydent USA doprowadzi do zamrożenia amerykańskiej gospodarki.

Stado żubrów w Lasach Janowskich wkrótce może się powiększyć

Stado żubrów w Lasach Janowskich wkrótce może się powiększyć

W zeszłym roku pojawiły się dwa byczki i jedna jałówka. Teraz stado żubrów żyjących na wolności od 2021 roku w Lasach Janowskich liczy 14 zwierząt. W najbliższych miesiącach leśnicy spodziewają się kolejnych dwóch, trzech wycieleń.

Kto wypełni puste miejsce po przewodniczącej Rady Miasta Chełm?

Po odwołaniu Doroty Rybaczuk: Kto będzie nowym przewodniczącym Rady Miasta?

Ostatnia sesja Rady Miasta Chełm przejdzie do historii jako jedna z najbardziej burzliwych. Choć początkowo miała dotyczyć przyszłości lokalnych szkół i przedszkoli, to niespodziewane wydarzenia związane z odwołaniem Doroty Rybaczuk z funkcji przewodniczącej zdominowały obrady. Decyzja ta może mieć daleko idące konsekwencje dla politycznego układu sił w mieście.

Motor Lublin - Lech Poznań. Napewno będą emocje. I dodatkowe autobusy

Motor Lublin - Lech Poznań. Napewno będą emocje. I dodatkowe autobusy

W niedzielę palmową na Arenie Motor Lublin piłkarze z Lublina zmierzą się z Lechem Poznań. Kibice po meczu będą mogli skorzystać z większej ilości kursów autobusów.

5000 złotych za pomysł dla szkoły. Wracają Szkolne Budżety Obywatelskie

5000 złotych za pomysł dla szkoły. Wracają Szkolne Budżety Obywatelskie

Uczniowie z Lublina znów mogą zmieniać swoje szkolne otoczenie dzięki Szkolnym Budżetom Obywatelskim. Nabór do konkursu „Rozwój partycypacji uczniowskiej w Lublinie” juz trwa.

Radny Marek Woch (PiS) uważa, że urzędnicy podlegający Teresie Gutowskiej (PO) popełnili błąd i złamali kodeks wyborczy. Starosta puławska z taką oceną się nie zgadza
polityka

Agitacja za Trzaskowskim w urzędzie? Starosta przekonuje, że prawa nie złamano

Wysyłanie drogą urzędową kierowanych do radnych rady powiatu puławskiego ulotek wyborczych Rafała Trzaskowskiego zostało uznane przez starostę puławską Teresę Gutowską za zgodne z prawem. Tym samym komisarz wyborczy nie zostanie o tym fakcie poinformowany.

Dom aukcyjny sprzedaje ponad 70 dzieł sztuki w pałacu Potockich. Ceny: od tysiąca złotych
galeria

Dom aukcyjny sprzedaje ponad 70 dzieł sztuki w pałacu Potockich. Ceny: od tysiąca złotych

W radzyńskim pałacu Potockich odbędzie się aukcja warszawskiego domu aukcyjnego Art in House. Do licytacji będzie 75 przedmiotów.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium