Do tej pory sprzedało się 10 000 000 egzemplarzy myszy Razer DeathAdder w różnych wariantach. Pora na nową wersję. Odświeżenia doczekała się też mysz Razer Basilisk.
Jedna z najpopularniejszych myszy Razera doczekała się nowego wariantu: DeathAdder V2. W zakres zmian wchodzą delikatne zmiany kształtu.
Myszkę pokryto nową powłoką odporną na pot, a na jej bokach umieszczono gumowane uchwyty dla lepszej kontroli. Poprawiano również rolkę, ktora jest teraz - jak czytamy w informacji prasowej - idealnie dostrojone do bardziej precyzyjnego, "przeskakującego" przewijania przy niższym oporze.
Mysz wazy 82 gramy, a największe zmiany znajdziemy w środku. To przede wszystkim czujnik optyczny Razer Focus+ (o rozdzielczości 20 000 DPI) z nowymi funkcjami. Smart Tracking, Asymmetric Cut-off i Motion Sync mają poprawiać precyzję urządzenia.
Są także przełączniki optyczne Razera, które wykorzystują wiązkę światła podczerwonego do rejestracji kliknięć, całkowicie eliminując tym samym ryzyko przypadkowych podwójnych naciśnięć. A producent twierdzi, że ich wytrzymałość to 70 000 000 kliknięć.
Razer DeathAdder V2 to także elastyczny kabel Speedflex w nowej powłoce, 8 programowalnych przycisków (w pełni konfigurowalne za pośrednictwem Razer Synapse 3), wbudowana pamięć z możliwością zapisania do 5 profili i podświetlenie Razer Chroma RGB.
Mysz jest już dostępna w sprzedaży, a jej cena 70 79,99 euro.
Zmian doczekał się także Razer Basilisk. Wyposażono ją w te same zaawansowane technologie, co DeathAdder V2. Basilisk V2 posiada 11 programowalnych przycisków, pozwala także na konfigurację oporu, z jakim kręci się środkowe pokrętło.
Razer Basilisk V2 także jest już w sprzedaży, a kosztuje 89,99 euro.