Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Archiwum)
Szczęśliwy zwycięzca, który wygrał ponad 190 mln zł w losowaniu Eurojackpot, skreślił kupon w kolekturze w powiecie piotrkowskim w Łódzkiem - przekazał Totalizator Sportowy. Ta suma to nowy rekord gier liczbowych w Polsce. Liczby, które przyniosły mu fortunę, to 5, 7, 15, 19, 29, 3 oraz 8.
Stawka piątkowego losowania była jednak jeszcze większa - w puli było nawet 390 mln zł, ale siedem trafionych liczb zakreślił także mieszkaniec Niemiec. Jak policzył portal money.pl, za 193 396 500 zł można kupić 552 mieszkania w Warszawie, 386 samochodów Porsche o wartości 500 tys. zł albo 8 luksusowych jachtów. Co ciekawe, ta imponująca suma to zaledwie 2% tego, co ma na koncie najbogatszy Polak Michał Sołowow - majątek kielczanina wycenia się na 13.3 mld zł.
Szczęśliwy z tej wygranej jest również fiskus. Zgodnie z ustawą o podatku dochodowym, zwycięzca zapłaci 10% od przychodów. Bez znaczenia jest to, czy nagroda będzie wypłacona w Polsce, czy w innym z krajów Unii Europejskiej. Szczęśliwiec zapłaci więc 19 mln zł podatku.
Totalizator Sportowy poda do wiadomości publicznej, w jakiej miejscowości padła rekordowa wygrana dopiero, kiedy szczęśliwiec odbierze nagrodę. Chodzi o jego bezpieczeństwo.
Jak dotąd, najwyższą wygraną w grach liczbowych w Polsce zanotowano we wsi Skrzyszów w powiecie tarnowskim. 16 marca 2017 roku zwycięzca mógł sie cieszyć z 36 726 210.20 zł.
