koronawirus

11 września 2020 r.
8:15

Życie po COVID-19. „Cały czas mam wrażenie, że coś jest nie tak”

Już ponad pół roku minęło od zdiagnozowania pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce. Od tego czasu chorobę przeszło kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Część ozdrowieńców wciąż zmaga się z problemami zdrowotnymi.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Po czterech miesiącach od zdiagnozowania COVID-19 i trzech miesiącach od wyleczenia pani Bożena Pieter z Rybnika nadal nie może zapomnieć o chorobie. Wśród wielu powikłań, wystąpiło u niej zwapnienie płuc z guzkami pozapalnymi. Ma też problemy z pamięcią i koncentracją oraz spadki tętna.

– Są dni, kiedy czuję się świetnie. Jakbym nigdy nie była chora. Nie odczuwam wtedy żadnego dyskomfortu przy oddychaniu. Ale są też dni, kiedy czuję ucisk w klatce piersiowej, mam duszności. Ciężko jest wrócić do normalności – opowiada.

Pani Bożena zachorowała na początku maja. – Po ponad trzech miesiącach od choroby wróciłam do pracy, ale jeszcze nie mogę samodzielnie pracować. Jestem zbyt słaba. Podczas wyjazdu z mężem byłam tak osłabiona, że nie mogłam wrócić kilkuset metrów do pensjonatu, musiałam podjechać taksówką – dodaje Pieter.

Dwa miesiące wcześniej koronawirusem zaraził się Jędrzej Majka. Mieszkający w Krakowie, znany podróżnik i autor książek był jednym z pierwszych chorych na COVID-19 w naszym kraju. Nadal leczy się z zatorowości płucnej.

– Wirus zrujnował mi życie. Miesiąc byłem w szpitalu, co miało duży wpływ na moją psychikę. W szpitalu byłem zaraz na początku pandemii, kiedy ta atmosfera była specyficzna. Dziś jesteśmy już oswojeni z chorobą, z widokiem lekarzy i pielęgniarek w strojach ochronnych. To było traumatyczne doświadczenie, które zostaje. Przed pandemią miałem fantastyczne życie i zamierzam do niego wrócić – mówi Majka. I dodaje: Nie bagatelizowałem zagrożenia. Byłem ostrożny. W lutym byłem przekonany, że ta choroba mnie nie dotyczy. Wtedy leciałem do Wietnamu, byłem zaszczepiony na wszystko, na co powinienem, także na malarię. Myślałem, że mój organizm jest tak zahartowany, że żaden wirus nie jest mi w stanie zagrozić. Aż do chwili jak go złapałem.

Jednymi z pierwszych zarażonych byli również Maria i Zbigniew Książkiewiczowie, którzy na początku marca trafili do szpitala jednoimiennego w Tychach. Dzień przed ich przyjazdem w tym samym szpitalu na koronawirusa zmarł ojciec pani Marii. W ich rodzinie COVID-19 z różnymi objawami i powikłaniami przechorowało, co najmniej siedem osób.

– To był dla nas bardzo ciężki czas. Jest bardzo prawdopodobne, że mój ojciec zmarł na tej samej sali szpitalnej, na której byliśmy z mężem. Potem był cały ten strach, wielka niewiadoma. Były momenty, że byłam przekonana, że idę za ojcem. To były dni, kiedy było ze mną naprawdę kiepsko – opowiada Maria Książkiewicz.

– Najgorzej przeżywałem chorobę żony. Byłem z nią w szpitalu, na jednej sali. Bardzo cierpiała, były momenty, że baliśmy się, że odchodzi. To były trudne chwile – dodaje Zbigniew Książkiewicz.

Pani Maria przeszła ostre zapalenie płuc. Po ponad miesięcznym pobycie w szpitalu wróciła do domu. Skutki choroby jednak odczuwa do dzisiaj, chociaż minęło ponad pół roku.

– Cały czas mam wrażenie, że coś jest nie tak z moim zdrowiem. Kiedy rozmawiam z innymi, którzy przeszli tę chorobę, to powtarza się opinia, że to w nas zostaje, człowiek się panicznie boi i cały czas są nawroty stanów lękowych. Mam wrażenie czasem, że zapominam o oddychaniu. Nigdy wcześniej tak nie miałam – dodaje pani Maria.

O tych samych objawach pochorobowych opowiada pani Bożena Pieter. – Kiedy już zasnę, to jest takie uczucie, jakby organizm zapominał oddychać. Duszę się. To fatalne wrażenie – mówi.

Zaraz po zakończeniu kwarantanny, Bożena Pieter rozpoczęła walkę o powrót do zdrowia. Musi być w stałym kontakcie z lekarzem rodzinnym, pulmonologiem czy kardiologiem. – Po chorobie zostałam sama. Wszystkie konsultacje, badania, wizyty musiałam załatwić sama. Nie ma opieki dla osób po COVID-19 – żali się.

Faktycznie, w Polsce nie ma procedur medycznych dla pacjentów, którzy przeszli chorobę. Zgodnie z informacjami przesłanymi z Ministerstwa Zdrowia, mogą oni jedynie korzystać ze świadczeń zdrowotnych na zasadach ogólnych. Jednocześnie Ministerstwo informuje o pilotażowym programie dla ozdrowieńców. Od 1 września ma się tym zajmować szpital MSWiA w Głuchołazach, gdzie każdy, kto ma skierowanie, może liczyć na kompleksową rehabilitację. O tym, jak działa ten pilotażowy program w praktyce, nie chciał rozmawiać nikt z Ministerstwa Zdrowia, NFZ ani ze szpitala.

– Czas po długiej chorobie to zawsze czas wewnętrznej refleksji, zadumy. Kiedy leży się na szpitalnym łóżku, nie myślisz o tym, co za miesiąc rok, tylko, co jutro, za parę godzin. Kiedy nasz świat wróci do normy, planuję czerpać z niego jeszcze więcej niż przed chorobą – kończy Jędrzej Majka.

CoVid-800x100-5s.gif

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Święto jazzu. Powraca Lublin Jazz Festival!
festiwal
30 maja 2025, 19:00

Święto jazzu. Powraca Lublin Jazz Festival!

Po rocznej przerwie na mapę lubelskich festiwali powraca Lublin Jazz Festival, który przez wiele lat kształtował jazzową scenę oraz wyznaczał nowe kierunki. Znamy pierwszych wykonawców. Są to: Otomo Yoshihide New Jazz Quintet oraz Dust Bunny.

Andrzej Duda oraz premier Estonii Kristen Michal

Prezydent o relokacji amerykańskich wojsk z Jasionki: wiedzieliśmy o tym

To nie była dla nas tajemnicą, że Amerykanie mają zamiar relokacji swoich wojsk i przeniesienia ich z Jasionki w inne miejsca w Polsce – powiedział w środę prezydent Andrzej Duda. Odniósł się też do plotek o wycofaniu 10 000 amerykańskicjh żołnierzy z Europy Wschodniej.

Krzesimir Dębski
koncert
7 maja 2025, 19:00

„Nowe w Starym” – koncert pełen emocji w Teatrze Starym w Lublinie

Teatr Stary w Lublinie zaprasza na wyjątkowy koncert, który na pewno, na długo pozostanie w naszej pamięci. W ramach cyklu „Nowe w Starym” wystąpi grupa składająca się z samych znakomitości: Krzesimir Dębski, Czesław „Mały” Bartkowski, Tadeusz Sudnik, Kolor Karol Gadzało oraz Michał Michalec.

Cła odwetowe na USA. Unia Europejska podjęła decyzję

Cła odwetowe na USA. Unia Europejska podjęła decyzję

UE podjęła w środę decyzję o nałożeniu ceł odwetowych na Stany Zjednoczone. Stawki w wysokości do 25 proc. obejmą amerykańskie towary o wartości 22 mld euro. Niektóre cła zaczną obowiązywać od połowy kwietnia. To odpowiedź na decyzję Donalda Trumpa o objęciu stali i aluminium dodatkowymi taryfami.

Przeprowadzka z Lubartowa do magazynów w Niemcach ma rozpocząć się po długim weekendzie majowym, a zakończyć do 19 maja
biznes

Koniec z produkcją w Lubartowie. Producent worków na smieci przenosi sie do Niemiec

Znany producent worków na śmieci, lubartowska Stella Pack, przenosi ich produkcję poza miasto: do przestronnych hal firmy Panattoni Park w podlubelskich Niemcach.

zdjęcie ilustracyjne

"Większa równowaga społeczna". Skoro będzie Rada Kobiet, to radny Gontarz chce Rady Mężczyzn

Radny Tomasz Gontarz (PiS) wystąpił do prezydenta Krzysztofa Żuka z propozycją powołania Rady Mężczyzn – nowego organu doradczego przy władzach miasta. Pomysł nawiązuje do planowanej Rady Kobiet, nad którą miasto już pracuje.

Drzwi Otwarte UMCS: nowości, najpopularniejsze kierunki i przyszłość na rynku pracy
ZDJĘCIA
galeria

Drzwi Otwarte UMCS: nowości, najpopularniejsze kierunki i przyszłość na rynku pracy

Bezpieczeństwo radiacyjne albo inżynieria druku 3D. Prawo, albo bezpieczeństwo wewnętrzne. Sprawdzamy, co Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej przygotował dla swoich kandydatów.

Zadbaj o czystość swojego basenu. Jakie akcesoria pomogą w tym zadaniu?

Zadbaj o czystość swojego basenu. Jakie akcesoria pomogą w tym zadaniu?

Stworzenie basenu jest już niewątpliwie dużym osiągnięciem, jednak aby na długo cieszyć się jego urokami konieczna jest należyta troska o zachowanie czystości. Baseny niezależnie od tego gdzie się znajdują, czy w zadaszeniu czy na świeżym powietrzu wymagają stałego czyszczenia. Nie jest to jedynie kwestia estetyki, choć ta także odgrywa wielką rolę. Odpowiednie oczyszczanie z zabrudzeń takich jak liście, owady i piasek, zapobiega zatykania się systemów filtracyjnych i przedłuża ich żywotność. Utrzymanie czystości w basenie pozwala na zachowanie odpowiedniego poziomu pH i jakości wody, co zmniejsza konieczność używania dużej ilości środków chemicznych. Chroni również użytkowników przed bakteriami i patogenami, dzięki czemu mogą oddawać się wodnym zabawą. Przedstawiamy urządzenia, które pomogą Ci w tym zadaniu, a dbanie o czystość stanie się łatwe i przyjemne.

Nowe jednostki wojskowe w regionie. MON uzbroi żołnierzy w używany sprzęt

Nowe jednostki wojskowe w regionie. MON uzbroi żołnierzy w używany sprzęt

Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiło szczegóły dotyczące formowania jednostek wojskowych w Wólce Gościeradowskiej i Poniatowej. Resort zdradził plany związane z infrastrukturą oraz sprzętem w odpowiedzi na pytania posłanki Anny Baluch (PiS).

Juwenalia 2025 z Natalią Szroeder i Lady Pank. Kto jeszcze wystąpi w Lublinie?
galeria

Juwenalia 2025 z Natalią Szroeder i Lady Pank. Kto jeszcze wystąpi w Lublinie?

Natalia Szroeder, SOBEL, Kękę, Dżem i Lady Pank. I to jeszcze nie wszystko. Juwenalia Politechniki Lubelskiej startują równo za miesiąc, a biletów już prawie nie ma.

W Lublinie upamiętnią 15. rocznicę katastrofy smoleńskiej

W Lublinie upamiętnią 15. rocznicę katastrofy smoleńskiej

W czwartek na Placu Litewskim i przy ul. Gospodarczej odbędą się uroczystości rocznicowe. Organizatorzy zapraszają mieszkańców do wspólnego oddania hołdu 96 ofiarom tragedii z 2010 roku.

Otwarcie mostu w grudniu 2024 roku

Radni zdecydują o alei Riada Haidara. Ale święty Kuncewicz też nie będzie pominięty

Wszystko na to wskazuje, że nowy most w Białej Podlaskiej zyska patrona. Radni Koalicji Obywatelskiej już w 2023 roku proponowali, by przeprawę nazwać aleją Riada Haidara. W międzyczasie środowiska religijne zaczęły lobbować za świętym Jozafatem Kuncewiczem.

Po 77 latach "Płomień" wrócił z bezimiennego grobu do Międzyrzeca Podlaskiego

Po 77 latach "Płomień" wrócił z bezimiennego grobu do Międzyrzeca Podlaskiego

Po 77 latach powrócił z bezimiennego zbiorowego grobu w Lublinie i został pochowany obok ukochanej żony Stefanii. Na cmentarzu w Międzyrzecu Podlaski spoczął żołnierz powojennego antykomunistycznego podziemia niepodległościowego sierż. Jan Grudziński ps. Płomień.

Peter Lerant (asystent Pavola Stano): Nie jesteśmy zadowoleni z tego wyniku

Peter Lerant (asystent Pavola Stano): Nie jesteśmy zadowoleni z tego wyniku

We wtorek Górnik Łęczna nie znalazł sposobu na defensywę broniącej się przed spadkiem Kotwicy Kołobrzeg. Zielono-czarni zremisowali z beniaminkiem 0:0, a wynik z całą pewnością bardziej cieszył rywali zielono-czarnych. Jak spotkanie podsumowali Piotr Tworek i Peter Lerant oraz Damian Warchoł i Branislav Pindroch?

Poddasze kamienicy w ogniu. Czujka uratowała mieszkańców

Poddasze kamienicy w ogniu. Czujka uratowała mieszkańców

W nocy doszło do pożaru przy ulicy Garbarskiej w Lublinie. Paliło się poddasze kamienicy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium