Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie udało się dziś sprzedać czarnego BMW X5 europosła PiS Jacka Kurskiego, wystawionego na komorniczą licytację – poinformował TVN24.
Cena wywoławcza auta wynosiła 71 250 zł (PAP podaje sumę 89˙250 zł). Kupiec się nie znalazł, choć – jak twierdził Jacek Kurski w TVN24 – cena była zaniżona o 20 tys. zł.
Pieniądze ze sprzedaży BMWX5 miały trafić na zaspokojenie długu wobec "Gazety Wyborczej”. To dlatego, że europoseł nie przeprosił Agory, wydawcy "Gazety Wyborczej”, choć nakazał mu to sąd prawomocnym wyrokiem.
Polityk został pozwany, bo oskarżył "GW” o "układ medialny” z firmą J&S. Wypowiadał się też o "terrorze medialnym” tego dziennika.
Przeprosiny w imieniu europosła Kurskiego "Gazeta Wyborcza” opublikowała na własny koszt i teraz dochodzi zwrotu pieniędzy w drodze postępowania komorniczego.
Komornik – na wniosek wierzyciela – może wyznaczyć kolejny termin licytacji.
Pieniądze ze sprzedaży BMWX5 miały trafić na zaspokojenie długu wobec "Gazety Wyborczej”. To dlatego, że europoseł nie przeprosił Agory, wydawcy "Gazety Wyborczej”, choć nakazał mu to sąd prawomocnym wyrokiem.
Polityk został pozwany, bo oskarżył "GW” o "układ medialny” z firmą J&S. Wypowiadał się też o "terrorze medialnym” tego dziennika.
Przeprosiny w imieniu europosła Kurskiego "Gazeta Wyborcza” opublikowała na własny koszt i teraz dochodzi zwrotu pieniędzy w drodze postępowania komorniczego.
Komornik – na wniosek wierzyciela – może wyznaczyć kolejny termin licytacji.
