W Kędzierzynie-Koźlu straszy duch dziewczynki! Miejscowa poradnia psychologiczno-pedagogiczna rozważa zgłoszenie do prokuratury zawiadomienia o zastraszaniu dzieci. To skutek rozkręconej przez niektóre miejscowe media psychozy na temat tajemniczej zjawy.
Podobno tam, gdzie zjawa się pojawiała występowały niewytłumaczalne zjawiska, polegające na nagłych zmianach temperatur.
Radiowe audycje i utrzymane w sensacyjnym tonie artykuły doprowadziły do zbiorowej psychozy wśród dzieci ze szkoły podstawowej nr 13, w okolicach której miał się pojawiać duch. Dzieci boją się same wracać ze szkoły do domu, chłopcy organizują zasadzkę na zjawę, a nauczyciele od kilku tygodni na lekcjach tłumaczą, że żadnego ducha nie ma. Na próżno.
Małgorzata Kaduk z poradni psychologiczno-pedagogicznej w Kędzierzynie-Koźlu zaznacza, że w żadnej z publikacji o duchu nie było słowa, że jest to podanie, legenda, przypowieść czy po prostu bajka.
- W związku z tym taki artykuł jest formą straszenia. Dzieci, które mają bujną wyobraźnię, mogą mieć z tym problemy. Będą się bały wyjść z psem na spacer, wracać ze szkoły i będą spały przy zapalonym świetle - mówi.
- Przyszedł do nas rodzic dziewczynki, która po publikacjach od kilku tygodni nie wychodzi z domu - mówi dyrektor poradni Justyna Lubieniecka. - Dziecko zostanie przebadane. Jeśli okaże się, że wymaga terapii, zgłoszę do prokuratury podejrzenie o popełnieniu przestępstwa. Gdzieś powinny znajdować się granice etyki dziennikarskiej.
Sprawa już została zgłoszona przez dyrekcję szkoły nr 13 do kuratorium oświaty i Rzecznika Praw Dziecka.