Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Gdynia (woj. pomorskie). Plaża w Gdyni Orłowie zniknęła - to następstwo ostatnich sztormów na Bałtyku, szczególnie tego ostatniego, który w ubiegły weekend (29-30.01) uderzył w wybrzeże w związku z orkanem "Nadia".
Eksperci są zgodni, że podnoszący się poziom Bałtyku i jego niespokojne wody będą się coraz mocniej dawać się we znaki mieszkańcom Trójmiasta. Tym bardziej, że częstotliwość występowania sztormów na Morzu Bałtyckim w ostatnich dekadach rośnie. Konsekwencje tych zjawisk, spowodowanych ocieplaniem się klimatu, łatwo sobie wyobrazić. - Nawet jeśli morze nie wleje się na ląd, okresowo przy coraz silniejszych sztormach będzie go zalewało. A nikt nie chce mieć trzy razy do roku zalanego mieszkania - tłumaczy dr. hab. Tymon Zieliński z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie.
