Dramatyczna sytuacja panuje w zalanej Bogatyni (woj. dolnośląskie) i Zgorzelcu. W Niedowie doszło do przerwania tamy na zbiorniku retencyjnym. Fala kulminacyjna na Nysie Nużyckiej spowodowała ogromne straty. Do tej pory zginęły już trzy osoby.
Woda spowodowała zniszczenia także w Zgorzelcu, gdzie fala kulminacyjna dotarła w sobotę w nocy. Woda zalała Przedmieście Nyskie i Bulwar Grecki. Rwący nurt wody porwał samochód, w którym wraz z kierowcą jechał Mariusz Tureniec, starosta zgorzelecki. Ratownicy odnaleźli zaginionych mężczyzn po kilku godzinach.
Na Dolnym Śląsku ucierpiało wiele miejscowości. W Radomierzycach po zerwaniu zapory na rzece Witka zginęła jedna osoba. Zginął też strażak porwany wczoraj przez nurt wody w Ręczynie koło Zgorzelca.
Zalane zostały m.in. Markocice, Porajów, Opolno i Kopaczów.
Wielka woda zbliża się teraz do województwa lubuskiego. W niedzielę wieczorem fala na Nysie Łużyckiej w Przewozie osiągnęła wysokość 510 cm. Dziś wieczorem fala dotrze do Gubina. Przewidywany stan wody ma wynosić 590 cm.
Dziś rzeka prawdopodobnie wyleje na ulice Przewozu i Łęknicy.
Źródło: Śmiertelne żniwo powodzi. Nie żyją już trzy osoby, w Lubuskiem wojewoda ogłosiła alarm przeciwpowodziowy (zobacz dramatyczne zdjęcia, wideo)