Szykuje się rewolucja w zwolnieniach lekarskich. ZUS i pracodawca już w dniu wizyty u lekarza dowiedzą się, że pracownik jest na L-4. I będą mogli skontrolować czy rzeczywiście jest chory czy zrobił sobie wakacje
Dziś ZUS nie ma praktycznie żadnej kontroli nad krótkimi, np. 7-dniowymi, zwolnieniami lekarskimi. A to aż jedna trzecia wszystkich wystawianych przez lekarzy zwolnień. – Pracownik ma obowiązek dostarczenia druku zwolnienia lekarskiego do pracodawcy w ciągu 7 dni. Tyle samo czasu ma lekarz na dostarczenie kopii druku do ZUS – mówi Maciej Raszewski,z lubelskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Obecnie zarówno ZUS, jak i pracodawca nie ma technicznej możliwości kontroli, czy dana osoba rzeczywiście jest chora. – Zanim dowiemy się, że ubezpieczony jest na zwolnieniu, to on już zdąży wrócić do pracy – przyznaje Raszewski.
Przez pierwsze 33 dni za zwolnienie płaci pracodawca, później robi to ZUS. Wyjątek to osoby po 50. roku życia, którym ZUS wypłaca zasiłek już po 14 dniach zwolnienia.
W II kwartale tego roku lekarze wypisali w naszym województwie blisko 40 tysięcy zwolnień. - Skontrolowaliśmy 1522 z nich. Tylko w 47 przypadkach byliśmy zmuszeni cofnąć świadczenie – podaje Raszewski.
Od 1 stycznia kontrola będzie możliwa już od pierwszego dnia zwolnienia. – Uważam, że to jest bardzo dobry ruch. Miałem przypadek pracownika, który brał pensję w mojej firmie, a na zwolnieniu handlował śliwkami. I to pod moim sklepem – mówi Andrzej Kita, lubelski przedsiębiorca.W praktyce będzie to działać tak, że lekarz wpisze do systemu PESEL chorego, a komputer automatycznie załaduje do systemu profil pacjenta (imię i nazwisko, adres oraz dane zakładu).
– Jeżeli lekarz wypisze e-zwolnienie, to online trafi ono do nas oraz do zakładu pracy. Jest też dodatkowa korzyść. Ani lekarz, ani pacjent nie będą musieli dostarczać papierowych druków L-4– dodaje Raszewski.
Aby system działał, pracodawcy do końca roku muszą założyć profile pracowników w portalu ZUS. – Tym obowiązkiem nie są objęte firmy zatrudniające mniej niż pięć osób. One mają wybór - mogą, ale nie muszą dokonać takiej rejestracji – dodaje Maciej Raszewski.
Od 2016 do 2018 roku będzie obowiązywać okres przejściowy, czyli będą funkcjonować zwolnienia papierowe i e-zwolnienia. Od 2018 roku e-zwolnienia całkowicie zastąpią druki papierowe.