![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Tragiczny wypadek na drodze krajowej nr 2 (Henryka Bednarska / Gazeta Lubuska)](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2011/2011-09/KRAJSWIAT_748429943_AR_0_0.jpg)
Czworo mieszkańców Poniatowej zginęło w środę w tragicznym wypadku w województwie lubuskim. Wszyscy pracowali za granicą. Do Polski przyjechali na pogrzeb ojca dwójki ofiar.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Dwie osoby jadące oplem zostały ranne, ale lekarze twierdzą, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na miejscu zginęło trzech mężczyzn z peugeota 306. Pasażerka tego samochodu w bardzo ciężkim stanie trafiła do szpitala. – Niestety, mimo wysiłków lekarzy, kobiety nie udało się uratować – mówi Maludy. – Wszystkie cztery ofiary to mieszkańcy naszego województwa.
Jak zawiadomił nas jeden z Internautów pisząc na alarm24@dziennikwschodni.pl, pochodziły z Poniatowej. Potwierdza to policja w Opolu Lubelskim. – Dostaliśmy zadanie poinformowania rodziny, co zrobiliśmy – mówi asp. Edyta Żur z opolskiej policji.
Oba samochody miały zagraniczne rejestracje (niemieckie – opel i brytyjskie – peugeot). Podróżujący peugeotem mieszkańcy Poniatowej jechali w stronę granicy niemieckiej. 18-, 20- i 39-latek (który prowadził samochód) oraz 23-letnia kobieta pracowali za granicą. To rodzeństwo, ich wuj i jego syn. Jak ustaliliśmy, do Polski przyjechali na pogrzeb ojca rodzeństwa.– Jedna tragedia po drugiej – mówi osoba znająca ofiary. – Coś strasznego.
Postępowanie wyjaśniające okoliczności wypadku prowadzą policjanci z woj. lubuskiego. W środę na miejscu był prokurator i policyjni biegli. Oględziny miejsca zdarzenia i obu doszczętnie zmiażdżonych aut trwały kilka godzin, przez co krajowa "2” była w tym miejscu zablokowana przez cztery godziny. W korkach do i od granicy ugrzęzły setki samochodów. – Widziałem karawany – mówi Tomasz Antosik ze Skierniewic. Przez CB słychać było rozmowy kierowców narzekających na drogę. Pan Tomasz słuchał uważnie. – To normalne na tej drodze. Jak nie tu, to w Poźrzadle – tylko pokiwał głową.
Więcej zdjęć z wypadku na drodze krajowej nr 2 na stronie Gazety Lubuskiej