- Nie puścimy naszych dzieci do szkoły w gminie Szastarka (pow. Kraśnicki) – odgrażają się rodzice dzieci z Brzozówki i Brzozówki-Kolonii. Wszystko przez to, że w środę radni nie zgodzili się, by dzieci uczyły się dalej w Szkole Podstawowej w Brzozówce.
Rodzice zapowiadają dalszą walkę.
– Nie oddamy szkoły, którą budowali nasi ojcowie i dziadkowie. Wójt nie mówi o dobru dzieci, tylko o pieniądzach – twierdzi Beata Bigos, która uczestniczyła w sesji rady gminy w Szastarce.
– Są dwie możliwości albo dzieci pójdą do szkoły do sąsiedniej gminy w Modliborzycach albo będziemy okupować szkołę – mówi Bogusław Wcisło, prezes Stowarzyszenia Nadzieja. – Napisaliśmy już pismo do prezydenta Rzeczpospolitej i napiszemy też pismo do premiera, ale się nie poddamy.
– 1 września zaprowadzę córkę do szkoły, do której chodziła do tej pory, czyli do Brzozówki – zapowiada Wiesława Rębacz, kolejna z mieszkanek, która również przysłuchiwała się obradom.
Urząd gminy wyliczył, że zamykając szkołę zaoszczędzi ok. 300 tys. zł. w skali roku.