Nie będzie zmian w składzie Rady Seniorów w Kraśniku, o co wnioskowało Kraśnickie Stowarzyszenie „Senior na czasie”. Ich wniosek dotyczył odwołania ze składu Rady Seniorów Tadeusza Nagajka.
– Kiedy Rada Seniorów powstawała, ja zajmowałam się wnukiem i zgłosiłam do rady pana Tadeusza – wyjaśniała radnym miejskim złożony wniosek Teresa Myszak, prezeska Kraśnickiego Stowarzyszenia „Senior na czasie”. Podkreślała też, że nie wie, co się dzieje w Radzie Seniorów, bo nikt nie przekazuje jej informacji.
– Tadeusz mówi, że chce odejść, ale pani przewodnicząca Rady Seniorów się nie zgodziła – podkreślała Myszak. I zapewniała: Ja nie chcą go wyrzucać, tylko zmienić, bo ja chciałabym być w radzie.
Przeciwko była jednak Wiesława Lendzion, przewodnicząca kraśnickiej Rady Seniorów. – Pan Nagajek to bardzo aktywny radny. Uczestniczy w dyskusjach, zgłasza wnioski – podkreślała przewodnicząca. – Nie widzę podstaw do zmiany składu rady przed upływem kadencji.
– Chciałbym dokończyć swoje projekty, które zacząłem – przekonywał też sam Nagajek.
Ostatecznie w głosowaniu Rada Miasta odrzuciła wniosek Kraśnickiego Stowarzyszenia „Senior na czasie”.