![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2021/2021-04/c41b64e47cac0373a435e2875bed43d1_std_crd_830.jpg)
Ledwie wrócił do domu i zaczął wypakowywać sprzęt, jego opel stanął w płomieniach. Tylko wędki zdążył uratować z płomieni.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Nie takiego epilogu poniedziałkowego wędkowania spodziewał się mieszkaniec Krupego w powiecie krasnostawskim. Ledwie wrócił z ryb do domu, wysiadł z auta, gdy spod maski opla zaczął wydobywać się dym. Potem buchnęły płomienie. Pożar samochodu był bardzo intensywny. Na nic zdało się gaszenie małymi gaśnicami.
Dopiero interwencja straży zawodowej i strażaków-ochotników z OSP w Krupem pozwoliła na ugaszenie płomieni. Opel z wypaloną komorą silnika nie nadaję do użytku. Wędkarz stracił też część sprzętu, ocalały tylko wędki, które w ostatniej chwili wyjął z auta.
Przyczynę zapłonu opla będą teraz badać specjaliści.
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2021/2021-04/3f56b388cc17354077be539cb9afdfc6_v1_830.jpg)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2021/2021-04/7ceda45af0cb8c6355b008d65d096649_v2_830.jpg)
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)