Do 15 lat więzienia grozi 40-latce, która zaatakowała nożem byłego partnera. Po awanturze sama wezwała policję.
Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek w Łęcznej. Dzwoniąca na numer alarmowy kobieta poinformowała, że podczas szarpaniny z byłym konkubentem ugodziła go nożem. W rozmowie policjanci ustalili, że zgłaszająca wraz z 47-letnim mężczyzną wykonywali prace porządkowe. Po ich skończeniu spożywali alkohol.
Wtedy doszło miedzy nimi do awantury, w wyniku której 40-latka zadała swojemu byłemu cios nożem w okolice podbrzusza. Po incydencie poszkodowany opuścił miejsce zdarzenia.
Mundurowi znaleźli go w jego mieszkaniu. 47-latek leżał na łóżku. - Przystąpili do udzielania mu pierwszej pomocy i monitorowali czynności życiowe do przybycia pogotowia ratunkowego. Pokrzywdzony w stanie ciężkim został zabrany do szpitala – relacjonuje mł. asp. Izabela Zięba z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
Mająca prawie dwa promile alkoholu w organizmie kobieta została zatrzymana. Usłyszała zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej do 15 lat więzienia.