31-letni mieszkaniec Lubartowa groził swojej byłej konkubinie i jej ojcu śmiercią oraz spaleniem ich domu. W przeszłości policjanci znaleźli w jego domu materiały wybuchowe.
Kobieta bała się o swoje życie i jej ojca, bo mężczyzna w przeszłości notowany był za posiadanie materiałów wybuchowych. Kilka lat wcześniej bomba, którą skonstruował wybuchła mu w rękach poważnie go okaleczając.
Jak wyjaśniają policjanci z Lubartowa, 31-latek trafił do aresztu. W trakcie śledztwa okazało się, że zatrzymany karany był w przeszłości za posiadanie narkotyków. W jego domu ponownie znaleziono narkotyki. Tym razem było to 26 gramów amfetaminy.
Mężczyzna odpowie za kierowanie gróźb karalnych, a także za posiadanie narkotyków w warunkach recydywy.