Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Portfel z dokumentami, kartami płatniczymi i pieniędzmi, porozbijane butelki, druty – to wszystko wyciągnęli w sobotę płetwonurkowie z dna Firleja.
Sobotnie działania płetwonurków z lubelskiego Klubu Nurkowania Rafowego OCTOPUS niejednego wczasowicza uratowały przed bolesnym zranieniem, bo z dna jeziora wydobyto rozbite butelki, rury, druty. Inicjatorem akcji był FS Holding SA, właściciel ośrodka FS Firlej.
- Wyniki sprzątania przeszły nasze najśmielsze oczekiwania – mówi Paweł Chromcewicz, rzecznik FS Holding. - Tylko z fragmentu dna jeziora płetwonurkowie wyłowili ogromne ilości śmieci, które z trudem zmieściliśmy w kilkunastu dużych workach.
Oprócz szkła, puszek, plastikowych butelek i sprzętu wędkarskiego, nurkowie wyciągnęli też portfel, w którym były dokumenty, karty płatnicze i pieniądze.
Dzisiaj teren wokół jeziora Firlej sprzątać będą uczniowie szkół z gminy Firlej. W piątek ekologiczna akcja zostanie podsumowana podczas festynu Magiczna Noc Świętojańska w ośrodku FS.
Więcej informacji z Lubartowa i okolic na www.mmlubartow.pl
- Wyniki sprzątania przeszły nasze najśmielsze oczekiwania – mówi Paweł Chromcewicz, rzecznik FS Holding. - Tylko z fragmentu dna jeziora płetwonurkowie wyłowili ogromne ilości śmieci, które z trudem zmieściliśmy w kilkunastu dużych workach.
Oprócz szkła, puszek, plastikowych butelek i sprzętu wędkarskiego, nurkowie wyciągnęli też portfel, w którym były dokumenty, karty płatnicze i pieniądze.
Dzisiaj teren wokół jeziora Firlej sprzątać będą uczniowie szkół z gminy Firlej. W piątek ekologiczna akcja zostanie podsumowana podczas festynu Magiczna Noc Świętojańska w ośrodku FS.
Więcej informacji z Lubartowa i okolic na www.mmlubartow.pl
