(fot. fb.com)
Jedno zdjęcie wystarczyło, by burmistrz Lubartowa zgłosił fundację pozarządową na policję za propagowanie picia alkoholu. Wcześniej jednak ta sama organizacja poskarżyła się do sądu na władze miasta za brak informacji na temat miejskiej walki z nałogami.
Miasto Obywatelskie Lubartów złożyło w lutym dwie skargi na burmistrza miasta Krzysztofa Paśnika. – Chodziło o nieudostępnienie informacji na temat realizacji Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii oraz sprawozdań z działalności miejskiej komisji zajmującej się tymi sprawami.
Niepicie to profilaktyka
– Dostaliśmy raporty z realizacji programu za 2017 i 2018 rok. Odpowiedzieli nam, że raport za 2019 rok jest właśnie przygotowywany i otrzymamy go do końca lutego. A jeżeli chodzi o protokoły z działalności komisji to nie dostaliśmy odpowiedzi – tłumaczy Elżbieta Wąs z Obywatelskiego Miasta Lubartów. Jej zdaniem takie protokoły po prostu nie były sporządzane na bieżąco.
– Sprawozdania z działalności komisji ds. rozwiązywania problemów alkoholowych są częścią sprawozdania z realizacji programu – odpowiada tymczasem Łukasz Chomicki, rzecznik prasowy burmistrza Lubartowa.
Ale drugim wątkiem są pieniądze, jakimi dysponuje komisji. Według MOL są one źle wydawane, choćby na wigilię na Rynku dla mieszkańców. Poszło na to 6000 zł, z czego 5000 zł z miejskiej kasy. Zostało to zapisane w dokumentacji jako „działania z zakresu przeciwdziałania alkoholizmowi”.
– Wszystko, co nie wiąże się bezpośrednio z piciem alkoholu, można wpisać jako przeciwdziałanie alkoholizmowi i narkomanii, między innymi rozdawanie grochówki ma miejskiej Wigilii – komentuje Elżbieta Wąs.
Na policje za zdjęcie
3 lutego na profilu MOL pojawił się wpis: „A teraz idziemy na drugiego, a teraz idziemy na drugiego. Idziemy z Burmistrzem „uwarzone piwo pić”. Fundacja poinformowała w poście, że złożyła na Krzysztofa Paśnika skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie za brak odpowiedzi na ich pytania o miejski program. Wpis został opatrzony zdjęciem butelek z alkoholem.
Na reakcje burmistrza nie trzeba było długo czekać: Paśnik zgłosił organizację na policję za propagowanie alkoholizmu. – Zawiadomienie dotyczy podejrzenia o popełnieniu przestępstwa i złamania zapisów Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Chodzi o post umieszczony przez MOL. Materiał został zilustrowany wizerunkiem napojów alkoholowych wraz z ich znakami towarowymi. Burmistrz otrzymywał w tej sprawie, między innymi, zapytania od mieszkańców. Zgodnie z ustawą, burmistrz miasta jest zobowiązany do reagowania na tego typu sytuacje – napisał Łukasz Chomicki.
W środę Elżbieta Wąs stawiła się w komendzie i została w tej sprawie przesłuchana. Policjant pytał ją o działalność organizacji i o jej zdanie na temat tego zawiadomienia.