Bialskie koło Inicjatywy Polskiej złożyło projekt uchwały w sprawie miejskiego programu in vitro. Poparło go ponad 600 osób. Przy wdrożeniu chce pomóc poseł i lekarz Riad Haidar.
Pilotażowo program objąłby 10 par z Białej Podlaskiej. Koszt to 85 tys. zł rocznie z budżetu miasta.– To jest daleko idący projekt, który ma służyć ludziom. Metoda in vitro oparta jest na zasadach nauki oraz na przesłankach konstytucyjnych– przekonuje poseł Riad Haidar, który pozostaje bezpartyjny, ale jak mówi sympatyzuje z Inicjatywą Polską.
„Na podstawie wielkości populacji miasta Biała Podlaska w wieku 20–43 lat (około 20 tysięcy), można przyjąć liczbę niepłodnych par w populacji miasta na około 3000 par (15 proc.)”– czytamy w projekcie uchwały.
Do programu kwalifikować będzie komisja złożona m.in. z lekarzy. Ale już teraz możemy przeczytać w dokumencie, że potrzebne będzie m.in. „oświadczenie o stwierdzonej przyczynie niepłodności lub nieskutecznym leczeniu niepłodności w okresie 12 miesięcy poprzedzających zgłoszenie do udziału w programie”. Dofinansowanie ze strony miasta dla jednej pary wyniosłoby 8 tys. zł. – Taki program istniał za czasów rządów PO i PSL w naszym kraju. Wówczas (w latach 2013–2016–przyp. red.) dzięki tej metodzie urodziło się blisko 22 tys. dzieci– przypomina Haidar, który na co dzień jest lekarzem neonatologiem.
Pod projektem uchwały Inicjatywy Polskiej podpisało się 600 mieszkańców Białej Podlaskiej.– Zainteresowanie było ogromne. Ludzie sami dzwonili i chcieli zbierać podpisy– przyznaje Jakub Motyczka z bialskiego koła IP. – Liczymy, że wszystkie kluby w radzie poprą ten program. Jeśli radni zechcą coś dodać do naszej propozycji, to jesteśmy otwarci na dyskusję– dodaje Motyczka.
Do tej pory swoje poparcie wyrazili m.in. radni Białej Samorządowej, a także miejski zarząd PSL. Tymczasem Zjednoczona Prawica nazwała propozycje partii Barbary Nowackiej „szukaniem nośnych tematów zastępczych”. – Skłaniałbym się jednak w kierunku diagnozowania i leczenia osób cierpiących z powodu niepłodności – stwierdził w rozmowie z nami Dariusz Litwiniuk, szef klubu prawicy w bialskiej radzie.
– Apeluję do wszystkich radnych. Przecież ciąża nie ma barw politycznych. Każdy może skorzystać, podczas swojej pracy zawodowej widziałem zarówno ludzi z prawicy i lewicy– zauważa poseł z Białej Podlaskiej.– Jako lekarz jestem gotowy do współpracy z Urzędem Miasta przy wdrożeniu tej uchwały w życie– deklaruje Haidar. Projekt trafił do urzędników w piątek. Najbliższa sesja rady odbędzie się 28 maja. Ale propozycja IP trafi najprawdopodobniej na kolejną sesję.
– Jako posłowie będziemy też walczyć, aby ogólnokrajowy program wrócił i był fundowany ze środków państwa. Jednak trzeba zacząć od szczebla samorządowego, aby pokazać, że jest o co walczyć– uważa parlamentarzysta.
Takie dofinansowania z samorządowej kasy do zabiegów in vitro funkcjonują już na przykład w Warszawie, Gdańsku, Częstochowie czy Bydgoszczy.