Atak na Liban nie ustaje. Tylko wczoraj Izrael dokonał ponad 50 nalotów na ten kraj. Hezbollah odpowiedział ostrzałem rakietowym
powietrze uderzył w bazę wojskową w Trypolisie. W nocy z niedzieli na poniedziałek w nalotach izraelskich zginęło w sumie 19 osób, w tym 9 wojskowych.
W starciach giną również cywile. Cztery osoby nie żyją, a 10 zostało rannych w wiosce na południowych obrzeżach Bejrutu. Pociski wystrzelone z izraelskich okrętów chybiły celu i trafiły w budynek mieszkalny, zamiast w stację przekaźnikową telewizji Al-Manar.
Od środy, gdy izraelskie wojska rozpoczęły ofensywę na Liban, zginęło tam ponad 100 osób. Izraelska armia planuje stworzenie na terytorium Libanu jednokilometrowego pasa bezpieczeństwa. W ten sposób wojsko chce zapobiec zbliżaniu się bojówek Hezbollahu do granicy.
ONZ wkracza do akcji
Izrael uważa jednak, że idea rozlokowania w południowym Libanie nowych sił międzynarodowych jest "przedwczesna”. W Libanie cały czas stacjonują Siły Tymczasowe Organizacji Narodów Zjednoczonych UNIFIL (United Nations Interim Force in Lebanon). Służy w nich 230 polskich żołnierzy.