Ponad pięćdziesiąt pięknie odrestaurowanych i zabytkowych maszyn stanęło na starcie II Lubelskiego Rajdu Weteranów Szos. Posiadacze starych motocykli mieli do pokonania trudną ponadsiedemdziesięcio-kilometrową trasę z Lublina przez Osmolice, Bychawę, Batorz, Zdziłowice do Janowa Lubelskiego.
Wiekowe sokoły, SHL-ki, NSU, jawy, zundappy, a nawet motorowery osy i komary zachwycały swoim wyglądem i doskonałym stanem technicznym. Właściciel komara z Trawnik, zademonstrował nawet efektowne "palenie gumy”.
Przy ogłuszającym ryku silników motory przejechały ulicami Janowa, by móc w pełnej okazałości zaprezentować swe "wdzięki” mieszkańcom. A tych nie brakowało.
Motocykliści, oprócz szybkiej jazdy, popisywali się znajomością historii motoryzacji i przepisów ruchu drogowego. Były również pokazy sprawnego prowadzenia motocykla i konkurs elegancji. Motocykliści do późnych godzin nocnych opanowali ulice Janowa. (fp)