Pawłowi P., przyłapanemu na jeździe po pijanemu, tak bardzo zależało na zatrzymaniu prawa jazdy, że obiecał policjantom łapówkę - swój samochód.
Paweł P., 29-letni mieszkaniec gm. Kazimierz Dolny, miał ponad 2 promila alkoholu w organizmie. Za puszczenie wolno zaproponował policjantom 100 zł. Potem podniósł stawkę.
- Obiecał, że jeśli mundurowi puszczą go wolno, to odda im swój samochód - mówi Jerzy Strawa, z policji w Opolu Lubelskim.
Policjanci z propozycji nie skorzystali. "Chojny" mężczyzna trafił do izby zatrzymań. Odpowie za jazdę po pijanemu i próbę przekupienia policjantów.
er