Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Policjanci znaleźli rozkładające się zwłoki mężczyzny w altance w Natalinie pod Kraśnikiem.
Nie wiadomo od kiedy mężczyzna nie żyje, bo do altanki od dawna nikt nie zaglądał.
- Rozkład ciała był tak daleko posunięty, że nie udało się ustalić tożsamości zmarłego – mówi Janusz Majewski, z policji w Kraśniku.
W poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zgonu doszło z przyczyn naturalnych. Policja będzie teraz ustalać czy zmarły figurował w bazie osób zaginionych.
- Rozkład ciała był tak daleko posunięty, że nie udało się ustalić tożsamości zmarłego – mówi Janusz Majewski, z policji w Kraśniku.
W poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zgonu doszło z przyczyn naturalnych. Policja będzie teraz ustalać czy zmarły figurował w bazie osób zaginionych.
