W kontenerze na śmieci stojącym na osiedlu Bobrowniki w Łęcznej poszukiwacz złomu znalazł zwłoki noworodka. Ktoś udusił dziecko biustonoszem.
- Ciało leżało na stercie śmieci, było włożone do czarnej reklamówki - mówi młodszy inspektor Jacek Kucharczyk, zastępca komendanta powiatowego policji w Łęcznej.
Chłopczyk był nagi. Na szyi miał trzy razy owinięty biustonosz. Dziecko miało przeciętą pępowinę. Lekarz stwierdził, że na świat przyszło najwyżej kilkanaście godzin wcześniej.
Prokuratura założyła, że doszło do zabójstwa. Policja szuka teraz matki dziecka. Kontener, w którym znaleziono ciało, dzieli od okien najbliższego bloku zaledwie 20 metrów. Jednak nikt z mieszkańców nie zauważył podczas czwartkowej nocy niczego podejrzanego. Policja użyła psa tropiącego, który co prawda podjął ślad spod kontenera, ale szybko go stracił.
Na podstawie dokumentacji lekarskich policjanci sporządzili listę kobiet spodziewających się dziecka. Już wczoraj funkcjonariusze przeprowadzili pierwsze przesłuchania. Na razie bez efektów.
Policja zwróciła się z apelem do osób, które mogą pomóc w wyjaśnieniu sprawy. - Zapewniamy pełną anonimowość - mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiej policji. - Na informacje czekamy pod numerem telefonu 0 81 75-27-
210. Można też dzwonić pod policyjną infolinię 0801-801-997.