Koty przebywają w oddzielnych segmentach. Każdy ma widok na zewnątrz. Dla umilenia czasu zorganizowano im pokój zabaw z huśtawką, półkami i piłkami. Dla psów jest 60 miejsc. Wybredne mają apartamenty z samodzielnymi wybiegami.
- Jesteśmy w stanie zaopiekować się wszelkiego rodzaju zwierzętami domowymi - mówi Tadeusz Zych, dyrektor Lubelskiego Centrum Małych Zwierząt. - Przyjmujemy psy, koty, ptaki i gady. Ostatnio w naszym hotelu gościliśmy nawet szynszyla.
Lubelskie centrum jako jedyne w regionie prowadzi usługi hotelowe dla zwierząt. W schroniskach dla bezdomnych zwierząt w Chełmie, Białej Podlaskiej i Zamościu już zaprzestano takiej działalności.
- Nie prowadzimy bazy hotelowej - przyznaje Elżbieta Banaszak, kierownik Wydziału Zieleni i Utrzymania w Chełmie. - Nie mamy na to ani warunków, ani miejsc.
Podobnie jest w dwóch pozostałych schroniskach. W każdym z nich przebywa obecnie ponad 200 bezpańskich psów. Niektóre z nich zostały podrzucone przez właścicieli.
Niektóre osoby decydują się na zabranie psa na urlop. Jednak wiele ośrodków wczasowych wciąż nie godzi się na pobyt czworonogów na swoim terenie. Psy są niepożądanymi gośćmi np. w ośrodku Ministerstwa Sprawiedliwości w Okunince nad Jeziorem Białym. Ale ich obecność nie przeszkadza m.in. w Ośrodku Urzędu Marszałkowskiego w Białce koło Parczewa, ani w Domu Dziennikarza w Kazimierzu. - Przy meldunku wymagamy jedynie okazania aktualnego zaświadczenia o szczepieniach - mówi Stanisław Grochowski, dzierżawca ośrodka w Białce. - Obowiązkiem właściciela jest natomiast zadbanie o to, aby jego pies na terenie ośrodka poruszał się w kagańcu.