na Lubelszczyźnie.
Do pierwszego doszło w niedzielę późnym wieczorem w Zołojcu na Zamojszczyźnie. Kierujący BMW 22-letni mieszkaniec Zamościa na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Samochodem podróżowało pięć młodych osób, w tym 17-latek i troje 19-latków z Zamościa. Chłopak, który siedział obok kierowcy, wyszedł z wypadku bez szwanku. Pozostali doznali ciężkich obrażeń. Zostali przetransportowani do Szpitala im. Jana Pawła II w Zamościu. Najmłodszy uczestnik wypadku zmarł. Lekarze podjęli walkę o życie 19-letniej siostry zmarłego i jej chłopaka. Mężczyzna znajdował się stanie krytycznym. Wczoraj po południu pojawiła się nadzieja, że uda się go uratować. Życiu dziewczyny i kierowcy nie grozi niebezpieczeństwo. Według policji przyczyną wypadku była nadmierna prędkość.
Z kolei w Krasnobrodzie w minioną sobotę 22-letnia mieszkanka Józefowa kierująca polonezem zjechała na chodnik i staranowała grupę pieszych. Poszkodowanych zostało 8 osób w wieku 21-23 lata. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala w Tomaszowie Lub. Jedna z osób doznała urazu centralnego układu nerwowego, druga urazu nogi. Sprawczyni wypadku miała prawie 1 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu.